|
disparais.moblo.pl
Znasz ten moment w którym stajesz przed lustrem i widzisz przed sobą zupełnie inną osobę? Przeraża Cię to a Ty cofasz się kilka kroków w tył zsuwając się po ścianie
|
|
|
Znasz ten moment, w którym stajesz przed lustrem i widzisz przed sobą zupełnie inną osobę? Przeraża Cię to, a Ty cofasz się kilka kroków w tył, zsuwając się po ścianie, kryjesz twarz w dłonie i krzyczysz z nienawiści do samej siebie i całego świata. Nie chcesz go, chcesz uciec jak najdalej, ale wiesz, że nie możesz. Nie możesz cofnąć czasu, ani przebiegu wydarzeń, jakie miały miejsce w Twoim życiu. Wstajesz. Podchodzisz ponownie do lustra, uśmiechasz się - tym uśmiechem, którego opanowałaś do perfekcji i mówisz sobie, że dasz radę, no bo kto jak nie Ty? Pokaż wszystkim tym, którzy w Ciebie nie wierzyli i dalej nie wierzą, że potrafisz. Bo to właśnie Ty jesteś tą kobietą, której świat pragnie, i musisz w to uwierzyć, nawet jeśli ziemia osuwa Ci się spod stóp. Nawet jeśli krzyczysz z bólu. Nawet jeśli zapijasz się ze smutku. I nawet jeśli nie chcesz tego życia - zrób tak, by zrobić na złość wszystkim tym, którzy mają Cię za nic./shoocky
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o ten związek - chciałam go. Stworzyłam. Nieważne, czy był dobry czy zły. Chciałam spędzić życie z tym mężczyzną, chciałam mieć z nim dziecko.
|
|
|
|
nie chcę klotni, chce jeszcze wiele z toba przeżyc, nie wyobrażam sobie,ze miało by nas nie byc
|
|
|
|
bo czasem miałem dosyć i siebie, jakby nie tyle świat mi tak ciazył, co moje własne istnienie.
|
|
|
|
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa./esperer
|
|
|
Jeśli chcesz coś naprawić , najpierw musisz przyjrzeć się sobie i zmienić coś. Zacznij od tego gościa, którego widzisz w lustrze..../net
|
|
|
|
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
|
|
pokaż że ci zależy a wtedy uwierzę w szczęście
|
|
|
Gwarantuję Ci, że gdybyś w tym momencie stał przede mną twarzą w twarz - milczałbyś. Patrzyłbyś w moje oczy powiększone poprzez idealnie wyciągnięte czarnym tuszem rzęsy. Wtapiał się w ich zieleń kontrastującą z podkreślonymi kredką brwiami. A wzrok mój chłodny, jak obecnie powietrze. Momentami arogancki, chamskim zimnem bije. Iskier nie ma. Pstryknięciem palców zgasły. Usta nabrały kształtów. Są pełne, jasnoróżowiutkie. Charakterna twarz, jak mówią. Włosy też co jakiś czas nabierają koloru. Operuję różnymi tonami głosu. Uraczę Cię tym poważnym, lecz lekkim. Cholernie kobiecym. Stanę tak, w tej czarnej skórzanej kurtce z materiałowymi wstawkami i moich beżowych butkach, najbardziej kobiecym wydaniu na jakie mnie stać. Nie uciekaj wzrokiem, spokojnie. Przecież nie będę stać przed Tobą, by zrobić Ci krzywdę. Sam ją sobie zrobisz gdy zrozumiesz, że osoba, którą kiedyś kochałeś - zniknęła, a stoi przed Tobą kobieta, którą sam nieświadomie stworzyłeś. Zimna suka, posiadające Twoje serce./dz
|
|
|
|
"W sumie męczę się, mam dość, lecz czuję, że to kara.
Za te puste obietnice i setki daremnych starań."
|
|
|
|
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
|
|
dziewczyno,ogarnij się. nie wierz w Jego słowa - bredzi jak każdy. nie patrz w Jego oczy - to marne spojrzenie tylko zwodzi. odwróć się, i idź do przodu, sama. On się nie zmieni - będzie zawsze takim samym marnym gnojkiem. jesteś mądra, bystra i piękna - możesz mieć na pęczki takich jak On, a nawet lepszych.tak, wiem , że chcesz tylko Jego - ale to nie ma sensu. skoro Cię nie docenia, to jest frajerem. zostaw Go, kiedyś zrozumie co stracił - a wtedy Ty miniesz Go na ulicy ze szczerym uśmiechem na ustach. tak cholernie szczerym, że Go zamuruje, bo nigdy nie potrafił sprawić byś przy Nim była taka szczęśliwa.
|
|
|
|