|
differenthanyou.moblo.pl
Jest mnóstwo ludzi na świecie którzy powiedzą Ci że nie możesz. a Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć ' no to patrz '.
|
|
|
Jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz. a Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć ' no to patrz '.
|
|
|
a gdy będe umierać , uśmiechnę sie i powiem " fajnie było " .
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu
|
|
|
od kilku miesięcy powtarzam sobie w kółko że mam do Ciebie żal. tylko teraz słuchając po raz setny naszej piosenki uświadamiam sobie że on już gdzieś zginął. mam tylko ogromną ochotę przytulić się do Ciebie i powiedzieć że Ci wybaczam. tyle że moja duma mi na to nie pozwala. czuję że moglibyśmy być tak szczęśliwi jak kiedyś. gdybyś tylko zadzwonił. gdybyś tylko napisał tego cholernego sms-a przy naszej piosence
|
|
|
nie piszę do Ciebie mailem. to za łatwe, nacisnąć i skasować. przypadkowo zmazać albo włożyć między inne pliki. wysyłam ręcznie napisany list. z każdym drgnieniem liter, sejsmiczny zapach moich uczuć. wyjmiesz z koperty kartkę poplamioną wzruszeniem i nieudolnością (tusz zostawia ślady). papier będzie cicho szeleścił jak rozkładane prześcieradło. łamał się w zagięciach i prostował wygładzony twoją cierpliwą i mocną ręką. biały, połyskujący w odcieniu skóry, gdy kochamy się po ciemku. możesz czytać go miłosnym brajlem , zamykając oczy i przesuwając palcem po dotykanych przeze mnie zagięciach.
|
|
|
Kładę się dość późno, każdego wieczoru czekam aż może dostane wiadomość o treści: 'należysz do mnie'.
|
|
|
nie był wszystkim. miałam jeszcze wiele innych osób, rzeczy, równie ważnych. przyjaciół, rodzinę, pasje. natomiast, on, każdej czynności, każdemu dniu, nadawał sens.
|
|
|
'zawsze jest coś, co może zrujnować nasze życie. zależy od tego, na czym, bądź, na kim zależy nam najbardziej.
|
|
|
moje serce akceptuje tylko Ciebie. i nie znam żadnego wytłumaczenia ani nie mam konkretnych argumentów, by mu się sprzeciwić.
|
|
|
Czy wiesz jak to jest stracić kogoś bliskiego?Kogoś jedynego? Czy wiesz jaki ból odczuwa serce, gdy uświadomisz sobie, żę nigdy więcej go nie zobaczysz...Czy wiesz jak smakują wtedy łzy?Czy wiesz o kim są wszystkie sny?Ile warte jest życie wie tylko ten, kto je stracił, kto zapadł w sen..
|
|
|
Jestem jak ptak w powietrzu , jak ryba w wodzie... lecz pod jednym warunkiem . Abyś byś Był OBOK mnie i wspierał.
|
|
|
Że nie ma już co ze sobą zrobić, i nie ma nikogo obok Ciebie, komu mogłabyś powiedzieć, jak bardzo jest Ci źle, i nie możesz płakać, chociaż to tak cholernie pasuje do sytuacji. Miałaś tak kiedyś?
|
|
|
|