|
datewithdeath.moblo.pl
A ona umarła bo kochała głupie sprawy wielką miłością.
|
|
|
|
A ona umarła ,bo kochała głupie sprawy wielką miłością.
|
|
|
|
Po mimo tego, że nie mam już tych 10 lat, nadal lubię chodzić na huśtawki, i powspominać pierwszy pocałunek, pierwszą miłość, kradnięcie mamie pieniędzy z portfela, pierwsze oszustwa i bójki w szkole.
|
|
|
Ty mi dałaś serce swoje, aby moje wziąć w zamianę... Teraz chcesz je mieć oddane, otóż daję Ci oboje, bo już nie wiem, które moje...
|
|
|
a teraz piękna księżniczka wyszła z bajki by wypić piwo i palić fajki. / loftiness
|
|
|
przedawać narkotyki to tak samo jak mordować
To takie proste śmierć innym dozować
Pierdol dealera dealer cię sponiewiera
Pierdol dealera kutas cię nabiera/ datewithdeath
|
|
|
` Mała dziewczynka kochająca róż - podobno tak wyglądam . A w środku zimna suka potrafiąca zajebać Ci w twarz jeśli coś sie nie podoba. " Dziwna konstrukcja, a zarazem tak bardzo pociągająca " - naprawde zajebiście ubrałeś to w słowa słońce. / eej_pokochaj_
|
|
|
Zaczęła palić, pić, ćpać, była pewna , że on przyjdzie i jej zabroni . Go nie ma a ona nadal sie zabija / i.need.you
|
|
|
|
A Ty co? zatrudniłaś się w firmie ogólnobudowlanej, że tyle tapety masz na mordzie? / [stoprocentx3]
|
|
|
dzisiaj już mi się nie chce myśleć, nad jakimś zajebistym opisem. nie będę dla Ciebie cytować Szekspira. wyjebane mam na te bajki o miłości, cytaty z komedii romantycznych. po prostu wiedz, że Cię kocham :* / madzialenkaaa
|
|
|
Odwracam się, znajduję pistolet na ziemi, odbezpieczam Go, przykładam do mojej głowy, Krzyczę " Kocham Cię.!" pociągam za spust... !
|
|
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
|
|
Idąc, rano do szkoły nie spieszyłam się. Szłam tak po prostu.Po chwili zauważyłam, że za mną idziesz. Przespieszyłam kroku jednak dogoniłeś mnie i spytałeś, czy możemy pogadać. `A mamy o czym?-spytałam. Popatrzyłeś na mnie tymi swoimi oczami do których mam cholerną słabość i powiedziałam `Teraz nie mogę-historia wzywa. Będę o 11 na moście` Kiwnął głową i nim zdążyłam się zorientować pocałował mnie w policzek i odszedł. Fakt ciągle zastanawiałam się o co ci znowu chodzi. Przed jedenastą poszłam na umówione miejsce. Czekał -stał dobrze zamyślony opierając się o barierkę mostu. Gdy mnie zauważył podszedł do mnie `Myślełem, że nie przyjdziesz-powiedział. `Jestem, więc o co chodzi-spytałam. Jeszcze nigdy nie widziałam go z taką miną. `No bo wiesz..Ja chciałem..Bo.No ten.` - jąkał się jak dziecko. `No kurwa kocham Cię` - wydusił z siebie zdecydowanie. Objął mnie, oparł o barierkę i zaczął namiętnie całować. Widziałam, że jest teraz szczęśliwy, ja przy Nim też, więc dlaczego nie sprubować..?
|
|
|
|