|
datewithdeath.moblo.pl
Nie chodzę w markowych ciuchach nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach. I to cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu bez
|
|
|
Nie chodzę w markowych ciuchach, nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach. I to cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od ciebie ;] / juismajfriend
|
|
|
nie jestem taka jak większość dziewczyn. nie zależy mi za zemście, po tym jak mnie rzuciłeś. nie mam zamiaru być dziewczyną następnego chłopaka, tylko po to, żeby zrobić Ci na złość. ubieram się w najseksowniejsze ubrania, jakie tylko znajduję w sklepach, bo wiem, że to sprawi, że będziesz żałował. a widok Ciebie, wpatrującego się we mnie z pytaniem 'co ty chłopie zrobiłeś?!' jest lepsze od zemsty. / amante
|
|
|
i nagle, gdy nie mam Ciebie, nie mam już nikogo. kto chciałby słuchać moich żali na temat Twojego odejścia, skoro wszystkich odepchnęłam? / amante
|
|
|
siedziałam na kolejnej nudnej lekcji biologii. patrzyłam w okno, malowałam, pisałam tekst - jak zawsze, gdy mi się nudzi. nalge ktoś zapukał do drzwi, nauczycielka podeszła do nich a ja zobaczyłam tam Ciebie pytającego, czy możesz mnie na chwilkę prosić. zdziwiona wyszłam. dałeś mi buzi mówiąć : ' bo rano zapomniałem, a nie umiem tak bez buzi no'. zaśmiałam się mówiąc : ' Ty głuptasie, szedłeś przez pół miasta tylko po to ? '. zawstydziłeś się i potwierdzająco kiwnąłeś głową, a ja z usmiechem weszłam do klasy. // veriolla
|
|
|
Byłaś grzeczna ? I to jeszcze jak! Widziałam go na ulicy i nawet go nie oplułam. / congratulations
|
|
|
Po zerwaniu odbywa się konkurs.. kto lepiej potrafi udawać, że gówno go to wszystko obchodzi. / congratulations
|
|
|
a ja znów ubiorę szerokie baggy i oczojebne najki. podniosę głowę w górę i dumnie będe szła patrząc jak z zazdrością mierzycie mnie wzorkiem i pierdolicie za moimi plecami. / veriolla
|
|
|
osiedle . plac zabaw . siedziałam z najbliższą mi przyjaciółką . za godzine mieliśmy iść czwórką do kina . ja z tobą , ona ze swoim facetem . i nagle dostałam esemesa od tej suki , przez którą zerwał ze mną poprzedni chłopak . ten pierwszy , którego naprawdę kochałam . przez którego cierpiałam . a to wszystko dlatego że ona się wpieprzyła w nasze życie . chciała się spotkać . przyszła na plac zabaw . od zawsze się zastanawiałam co w niej widział . była taka - dziwkowata . a ten jej niebieski cień do powiek ... spytała się mnie czy mam z nim jeszcze kontakt . odpowiedziałam szczerze , że tak , że gadamy ze sobą , wczoraj mi pisałeś że mnie kochasz . poprosiła żebym jej pokazała te smsy . pokazałam. ze łzami w oczach spytała czy z nim będe . odpowiedziałam,że nie,że mam Ciebie.że Cię kocham . popłakała się . ona nadal z nim była . zrobiło mi się jej żal . przytuliłam ją wiesz ? tak,tą sukę przez którą rozpadł się mój związek.ale gdyby nie ona teraz bym z tobą nie była. / tymbarkholiczka
|
|
|
bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę.... ;)
|
|
|
-Ej podaj mi definicję szczęścia...
-A jest taka?
-No... Chyba miłość.
-Nie pierdol.'
|
|
|
-Rzucił mnie, powiedziałam że go kocham, a on mnie rzucił!
I co ja mam teraz zrobić?!
Nie wytrzymam tego, muszę coś zrobić!
Natychmiast!
-To idź i powiedz mu, że jest durniem,
kretynem i, że go nienawidzisz.
-Zwariowałaś? Przecież ja go kocham!
-hmm...
-I co, jak myślisz, co mam zrobić?
-Spójrz na to tak, czasami zaprzeczenie wcale nie musi być zaprzeczeniem
"nie nie zamierzam" może oznaczać "zamierzam"...
-Co to ma do rzeczy?
-Po prostu słuchaj! W matematyce dwa minusy dają plus...
-No i co z tego?
-Właśnie do tego zmierzam,
przecież trzy zakręty w prawo dają zakręt w lewo!
-Nadal nie rozumiem, co to ma wspólnego.
-To jest prawo podwójnej negacji.
Jeśli cię rzucił po tym jak powiedziałaś "kocham",
to powinien wrócić kiedy powiesz to po raz drugi..
|
|
|
- a znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ?
- uczucie gdy widzisz ukochaną osobę, a nie możesz z nią być.
- dokładnie.
|
|
|
|