|
datewithdeath.moblo.pl
przekręcałam się przez kilka godzin z boku na bok próbując zasnąć. wreszcie nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Niego. a co Ty nie śpisz jeszcze? usłyszałam. czy może
|
|
|
przekręcałam się przez kilka godzin z boku na bok, próbując zasnąć. wreszcie nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Niego. - a co Ty nie śpisz jeszcze? - usłyszałam. - czy możesz mi chociaż na chwilkę przestać chodzić po głowie?! - zapytałam z wyrzutem w głosie. zaśmiał się cicho. - dobranoc, piękna. - szepnął i nie rozłączając się przyłożył komórkę do klatki piersiowej. wsłuchując się w przyśpieszone kołatanie Jego serca, zasnęłam.
|
|
|
wyraz twarzy i wzrok zimnej suki. głowa podniesiona wysoko do góry. pewny krok. znów jestem sobą.
|
|
|
wiesz kiedy naprawdę kochasz ? kiedy się do Ciebie nie odzywa , odrzuca połączenia ,a Ty nadal dzwonisz . Kiedy powoduje , że po Twojej twarzy spływają łzy , a Ty nadal chcesz z nim być . Kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms 'Kocham Cię' chociaż wiesz , że odczyta go dopiero rano
|
|
|
Palę. Już nałogowo. Starsi koledzy kupują mi fajki w miejskim sklepiku za którym palę jednego za drugim, taaak ci sami koledzy o których jeszcze dwa miesiące temu byłeś zajebiście zazdrosny. /cookiecrips
|
|
|
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa. / mrs.nerwe
|
|
|
pokochał mnie za oczy nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary.pokochał mnie za włosy te poranne niesforne kosmyki nie rezultat długiej walki z suszarką prostownicą i lakierem do włosów.pokochał mnie w tym wygodnym rozciągniętym dresie w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. pokochał mnie za wredne docinki a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. pokochał mnie taką jaka jestem dlatego wiem że już na zawsze. /
nawet.niewiesz.jak.bardzo
|
|
|
no mów , śmiało. coś jeszcze ? możesz mówić wszystko, ale nie ubliżaj. bo wtedy jednak podniosę się z tej wygodnej kanapy, odstawię na bok tego dobrego drinka i zwyczajnie mówiąc wyjebie Ci w pysk, Mała. / veriolla
|
|
|
. perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu.
|
|
|
tak, pyskuję na każdym kroku. tak , lubię być bezczelna . tak , jestem wredna . tak , lubię zaczepiać. tak, potrafię się bronić. tak , lubię alkohol. tak , nie przeszkadzają mi papierosy. tak , wiem co to trawka i jak smakuje. tak , szwędam się po osiedlach nocą. tak , przesiaduję na ławkach. nie , nie mów na mnie margines społeczny bo mnie kurwa nie znasz. nie wiesz jakie mam cele w życiu i jak myślę, nie znasz mojego charakteru i nie wiesz tego jak ambitna jestem. więc nie pierdol ./ veriolla
|
|
|
Miała w sobie dużo jakiejś niewysłowionej złości. Nic jej tak nie denerwowało jak własna bezradność.. Potrzebowała papierosa, rozmowy i kogoś, kto potrząsnąłby nią i powiedział: 'co ty odpierdalasz?! eiuzalezniasz
|
|
|
pamiętam tych dwóch gości. pierwszy z Nich , był dla mnie jak brat , jarał się rapem - drugi ? prymus, który nie widział nic poza szkołą i nauką. ten pierwszy szwędał się ze mną po osiedlach , zbijał piony ziomom pod blokiem, drugi tylko czasem spojrzał z zazdrością na Nas z okien. na pozór wydawałoby się , że pierwszy się zeszmaci, drugi coś osiągnie. jak jest dzisiaj ? ten spod bloku osiąga coraz więcej nawijając kolejny kawałek , pnie się w górę na drabinie życia. ten drugi ? nie wytrzymał presji , popadł w alkoholizm. jaki jest morał ? nie oceniaj po pozorach. / veriolla
|
|
|
"Nie chciała się od nikogo uzależniać. Zawsze sama się troszczyła o siebie, nie chciała nikogo potrzebować, nie chciała, by ktoś potrzebował jej. Zawsze sprawdzała się we wszystkim, czego próbowała; zawsze była błyskotliwą i szybko się uczyła. Jedyna rzeczą, w jakiej nie okazała się dobra, była miłość..." / ooomalinowooo
|
|
|
|