|
czarnemamby.moblo.pl
Wstaję z łóżka i już wiem że popełniam błąd.
|
|
|
|
Wstaję z łóżka i już wiem, że popełniam błąd.
|
|
|
pierwszy dzień. milczenie, milczenie, milczenie z jego strony . /czarnemamby
|
|
|
-niuniuuu popatrz jemioła! - i co związku z tym? - buziaaakk! - no to daj. - ale Ty cwana jesteś i to mi się podoba! / czarnemamby + niuniek
|
|
|
dzwonią,że wpadają. wstałam ogarnęłam pokój. otwieram drzwi, wchodzi ekipa. rozbierają się a po chwili - mamy dla Ciebie prezent niuniu . tak patrze na nich z zdziwieniem - proszę maleńka, na zalanie smutków. wyciągli cztery czteropaki Tyskiego. poszliśmy na górę gdyż wszyscy się rzucili na moje zajebiste łóżko. po chwili odpalają szlugę i On się rzucił i łóżko się złamało . miły wieczór spędzony na złamanym łóżku, zalewaniu smutków , przytulaniu, łaskotaniu i odpierdalaniu. uwielbiam ich./czarnemamby
|
|
|
a ja dalej głupia mu wierze. /czarnemamby
|
|
|
4 rano wchodzę do salonu, Bartek i Rzepek nie spali, zagadywali do tej samej laski. przyniosłam 0,7 Soplicy na stół. - kto pije ?zapytałam. - Ja, Rzepek, Marcin, pijesz kurwa? bo jak nie to wypierdalaj na balkon. odpowiedział Bartek. po chwili się dogadali, we 2 wypili 0,7, mieli banie dość mocną ale co tam. po chwili poszłam z Bartkiem do kuchni, po piwa. miałam z niego pompę, gdyż ten oto chłopak chciał zapić wódkę maślanką. poległam. gdzieś ok. 7.00 rano poszliśmy spać. 7.50 pobudka - młody sie budzi , a to że spałam z nim to się obudziłam. chwile później wstała Marzena, po 8.00 poszłyśmy do domu. stwierdziłyśmy, że my po nich juz nie bedziemy sprzątać. dziękuje, Dobranoc. /czarnemamby
|
|
|
w sylwestra nie wyszłam na dwór zobaczyć fajerwerki ani napić się szampana z ekipą bo , zostałam z młodym. nie spotkałam się z Michałem, nie najebałam się, wraz z Marzeną pilnowaliśmy bandę ludzi ' wchodzących w fazę 18nastek ' którzy rzygali dalej niż widzą. Gospodarz się tak najebał, że było widać że to jest jej faza. mega sylwester, na pilnowaniu innych. -.- /czarnemamby
|
|
|
godz. 22.40 dzwoni telefon do Adriana - ' stary przyjdź szybko bo młody zjechał.' . Myślałam, że idzie jeszcze bakać ale obiecał ze nie będzie. Chwile później, otwieram drzwi. W drzwiach jego młodszy brat o 2 lata, nieprzytomny,blady, najebany. Daliśmy go do pokoju, chłopak zjechał. Nigdy nie widziałam Adriana w takim stanie, łzy w oczach z martwienia i złości na brata. Po chwili młody się wyrzygał i po godzinie było w miarę dobrze. tyle dobrze. /czarnemamby
|
|
|
teraz potrzeba mi tylko szlug, wódki i samotności aby wszystko zrozumieć co się stało . /czarnemamby
|
|
|
owszem, napiszesz mi esa o 5 rano że mnie potrzebujesz a ja w szlafroku jestem w stanie przybiec i być przy tobie w trudnych chwilach. /czarnemamby
|
|
|
blada twarz, trzęsące się dłonie, łzy na policzkach i te pierdolone brak chęci do życia. /czarnemamby
|
|
|
nie jesteś w stanie zapełnić mi tej pustki w sercu . /czarnemamby
|
|
|
|