|
cukiereczeeek1994.moblo.pl
a dzisiaj kiedy w końcu mogłam uderzyć Go z całej siły w twarz i wyładować cały mój żal. ja po prostu Go pocałowałam. ot tak zwyczajnie jakby tej całej nienawiści n
|
|
|
a dzisiaj, kiedy w końcu mogłam uderzyć Go z całej siły w twarz i wyładować cały mój żal. ja po prostu Go pocałowałam. ot tak zwyczajnie, jakby tej całej nienawiści nie było.
|
|
|
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów.+ 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
|
niebieskim długopisem narysuje Ci czerwone serce , chcesz ?
|
|
|
nie zważaj na to co mówią Ci inni - Ty wiesz co jest dla Ciebie najlepsze.
|
|
|
nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.
|
|
|
Generalnie, jakby na to nie patrzeć mam to w dupie.
|
|
|
to oczywiste, nie jestem bez grzechu - siedem głównych, to siedem moich cech charakteru.
|
|
|
nie pierdol mi o pięknych oczach, kiedy patrzysz na dupę.
|
|
|
'..nie wracać do ludzi, przez, których serce rozpadło się na kawałki...' | czytajmnieukradkiem
|
|
|
Był w pracy. Miał wrócić koło północy. Przed wyjściem obiecał, że zadzwoni w przerwie, koło 20. Nie zadzwonił. Rano kiedy wstała miała na GG wiadomość. "Nie mogłem zadzwonić. Znów problemy z tą jeppaną siecią ;/ nawet smsa napisać nie mogłem. Przepraszam". Zadzwoniła do niego sama, i oznajmiła, że było jej smutno, ale i tak nie mogłaby odebrać bo była z mamą na mieście i nie wzięła telefonu. "Uff to dobrze kotku" powiedział. "martwiłem się, że będziesz zła, że nawaliłem". On się uśmiechnął a ona z pełną powagą oznajmiła "no i co z tego, że nie mogłam odebrać. I tak wyszło, że to ty jesteś ten zły i nie dotrzymujesz obietnic". Oboje wybuchnęli śmiechem, po czym przeszli do opowiadania sobie 'jak minął dzień'. [trooskaffka]
|
|
|
Którejś nocy, nie spodziewając się, spojrzysz w gwieździste niebo, i lekko zatęsknisz za mną. Poczujesz, że czegoś Ci brakuje, że jednak coś do mnie czujesz.| kaarroollaa
|
|
|
|