|
confusion.moblo.pl
czy straciłam najważniejszą osobę w moim życiu? jeszcze nie wiem. wciąż liczę że zostanie. że zostanie pomimo moich błędów. wiem że zawiodłam... ale wybrałam jego n
|
|
|
czy straciłam najważniejszą osobę w moim życiu? jeszcze nie wiem. wciąż liczę, że zostanie. że zostanie pomimo moich błędów. wiem, że zawiodłam... ale wybrałam jego, nie nałóg. umiem z tego wyjść, ale mojej choroby nic nie wyleczy. to znaczy wyleczy, ale żaden odwyk nie wchodzi w grę.
|
|
|
proszę Cię, nie zostawiaj mnie. nie zostawiaj... wiem, że popełniam masę błędów, które nie należy wybaczać, ale Ty wybaczyłeś. zawsze byłeś, wspierałeś. bez Ciebie sobie nie poradzę. bez Ciebie zostanę na tym pierdolonym dnie, już się z niego nie odbiję. obiecuję, że rzucę to wszystko w cholerę. to po prostu zwykłe załamanie nerwowe, to przez nie zeszłam na dno. ale obiecuje, i jeśli Ty będziesz - wyjść z niego. podnieść się i znów o własnych siłach i z optymizmem patrzeć na świat. ale proszę nie zostawiaj mnie... kocham Cię kurwa!
|
|
|
totalny nie ogar. dlaczego akurat ja? dlaczego ja cierpię? dlaczego ja to wszystko słyszę? dlaczego ja to wszystko widzę? dlaczego ja? wiem, że leczenie potrwa długo, ale psychicznie się nie potrafię się pozbierać. nie umiem. czując, słysząc i widząc to co oni, każdy ruch, każde słowo. i żyj tu normalnie.
|
|
|
zaczęło się - umieram. słyszę już te głosy, które chcą przyjąć mnie w odwieczną otchłań. widzę to światło, które nawołuje mnie swoim blaskiem, te postacie, które podają mi rękę, chcą pomóc mi tam wejść. i znowu nie wiem co się dzieje i znowu powracam do życia, chociaż nie chcę. zawsze ktoś zdąży odratować.
|
|
|
przyjaźń to jest takie coś kiedy ja się upiję, a ty ciągniesz mnie do domu i kiedy moje pomysły przerażają setki ludzi, ty mówisz 'spoko to tak zrobimy'. kiedy dzwonię do ciebie, to ty już wiesz co chcę ci powiedzieć, a moje 'lamusie' nie wywołuję u ciebie złości, tylko uśmiechniętą japę. kocham Cię Natuś! ♥
|
|
|
- co jest na obiad? - barszcz. - no to ja nie jem, bo nie dobre. - Ty też jesteś nie dobra i co? muszę Cię znosić! - mamo, ale ja nie jestem do zjedzenia. | mamuś ♥
|
|
|
boli mnie to, że tak ją ranię. że ranię swoją rodzicielkę. stwarzam jej tyle problemów, wiem jak bolą ją te telefony ze szkoły, moje pyskowanie i moje zachowanie wobec niej. ale ja naprawdę nie chcę się wdawać w bójki, szemrania, wyzywania etc. to moja choroba. ona tego nie wie. nie wie, że ćpam, że piję, palę. ona nie wie, że jestem chora na jedną z najpoważniejszych chorób. i nie dowie się, nie chcę aby jeszcze bardziej cierpiała. nie chcę, żeby cierpiała, bo jej córkę niby czeka psychiatryk. za dużo znosi przeze mnie. przepraszam, to za mało, o wiele za mało, aby wyrazić to co teraz czuję.
|
|
|
czy życie mnie bawi? tak, owszem bawi. moje życie jest tak cholernie śmieszne, że gdybyś je zobaczył, pękł byś ze śmiechu. w moim życiu nic nie idzie po mojej myśli - i to jest najśmieszniejsze. że zawsze choćby nie wiem co jest nie tak. kiedy myślę, że już jest ok, że się ułożyło - natychmiastowo jest źle. aktualnie? jest cholernie ciężko i sobie nie radzę, ale nikogo to nie obchodzi. w tym świecie każdy chroni tylko swój tyłek, a resztę ma w głębokim poważaniu. a wracając, na podstawie mojego życia, można by było spokojnie nagrać komediodramat. taką małą wielką tragedię.
|
|
|
jestem perfekcyjną aktorką. potrafię idealnie udawać, że jest dobrze. powiem Ci, że czuję się zajebiście, z takim uśmiechem na twarzy, że nawet nie przejdzie Ci przez myśl, że coś może być nie tak. do mnie nie dotrzesz. chroni mnie gruba szyba, przez którą przejdą nieliczne osoby. potrafię udawać tą cholerną obojętność, powiem, że mam wyjebane, a tak naprawdę, przejmuję się tym jak niczym innym. taka już jestem - mini aktorka.
|
|
|
straciłam przytomność. widziałam plamki, raz czarno białe, raz kolorowe. czułam wirowanie w głowie, jakby ktoś kręcił mną. czułam czyjś dotyk, nie wiedziałam czyj. obudziłam się w pokoju, a obok mnie on.
|
|
|
wraz z Nim straciłam sens życia. nie miałam go wcześniej, ale to dla niego żyłam. to dla niego brałam kolejny haust powietrza. to dla niego to wszystko. dla niego żyłam, z nim żyłam. czas spędzony z nim był najpiękniejszymi chwilami w moim życiu. wszystkie całusy od niego, bycie w jego ramionach, jego troskliwość. po prostu jego miłość. była nadzwyczajna. to on jest osobą, której bezgranicznie ufam. jego idealny kolor tęczówek, w które mogłabym się wpatrywać godzinami. jego ramiona, w których mogłaby cały czas przebywać. jest idealny, nie chcę go stracić!
|
|
|
kocham Cię, kiedy się denerwujesz, kiedy jesteś zazdrosny, chociaż nie masz o co. kocham kiedy się szeroko uśmiechasz i widać te Twoje śliczne dołeczki. kocham kiedy udajesz obrażonego i kiedy mówisz, że mnie kochasz. kocham kiedy jesteś i mogę się do Ciebie przytulić. kiedy mogę Cię pocałować. kocham Cię całego - zawsze i wszędzie.
|
|
|
|