|
confusion.moblo.pl
w chuj fajnie że zostawiają Cię najważniejsze dla Ciebie osoby. Boże co ja Ci zrobiłam?
|
|
|
w chuj fajnie, że zostawiają Cię najważniejsze dla Ciebie osoby. Boże, co ja Ci zrobiłam?
|
|
|
pamiętaj, że zawsze, ale to ZAWSZE możesz mi się wyżalić. ZAWSZE znajdę dla Ciebie czas, bo ZAWSZE będziesz cząstką mojego serca. kiedyś byłaś jego większością, jednak teraz nie potrafię Ci odmówić pomocy, po tym co dla mnie zrobiłaś. problemy sercowe, rodzinne i każde inne rozwiążemy razem. podbijaj do mnie za każdym razem, gdy potrzebujesz pomocy. bo kochałam/kocham Cię jak siostrę.
|
|
|
co to jest miłość w XXI wieku? to siedzenie razem w miejscach publicznych obściskując się, całując, przytulając. w dzisiejszych związkach nie ma rozmowy. nie można porozmawiać o pogodzie, o szkole, rodzinie. głównym tematem jest seks. chłopacy nalegają aby ich dziewczyny udowodniły im, że kochają w łóżku. 'niekochane' dziewczyny robią z siebie dziwki, oddając się każdemu. czy to jest normalne; tematu tabu na co dzień. każdy mający skojarzenia tylko z jednym? nie to chore. chora miłość, to nie miłość.
|
|
|
siedzieliśmy na wieczornicy. siedziałam i trzęsłam się z zimna, nagle poczułam, że ktoś kładzie mi bluzę na ramionach. po chwili usiadł koło mnie. 'dziękuję' - powiedziałam i dalej siedziałam skulona. 'aż tak Ci zimno?' - zapytał. 'a nie widać?' - zapytałam z ironią. po chwili dostałam sms'a "jak Ci tak bardzo zimno to chodź się przytul :* z miłą chęcią Cię przygarnę.". uśmiechnęłam się, jednak on widząc sms'a wstał i wyszedł. nie rozumiem o co mu chodzi.
|
|
|
- Szczurek, co jest? - nic? - jak to nic? - no nic. - kłamiesz bo zimno! - ja pierdole wczas, że zimno. - co rozkminiasz? - nic? - a może Ci coś załatwić bo wiesz. - jak będę chcieć podbiję. - spocz czekam. | inteligentne rozkminy z Ząbkiem! ;D
|
|
|
zapaliłam. i co? może było lepiej, ale znowu wracasz do tej jebanej rzeczywistości, w której przytłacza się każda nawet najmniejsza rzecz.
|
|
|
pamiętam jak siedzieliśmy razem na placu zabaw. obejmowałeś mnie, mówiłeś czułe słówka. wtedy mogłabym oddać wszystko za jeszcze taką chwilę, mogłabym siedzieć tak z Tobą już zawsze. pamiętam jak wtedy wziąłeś mnie na kolana i obydwoje huśtaliśmy na jednej huśtawce, po czym spadliśmy z niej i rzucaliśmy się piaskiem. pamiętam jak na pożegnanie dałam Ci pierwszego buziaka, pamiętam artystyczne i do tej pory mam teczkę z 'kc ptyś' i masę innych rzeczy przypominających mi o Tobie i naszych wspólnych, wspaniałych chwilach. nigdy nie pomyślałabym, że może być między nami tak jak teraz. mijamy się obojętnie na korytarzu i posyłamy sobie przeróżne wspomnienia. nieraz 'przypadkowo' na siebie wpadniemy - to tyle. tyle zostało z naszej przeszłości. nawet nie wiesz jak mi tego brakuje.
|
|
|
mimo wszystko lubię szkołę. lubię tą bekę na lekcjach i armagedon na przerwach. lubię wpieprzać na każdej lekcji bułkę z połową klasy, lubię mówić p.Dorocie 'dzień dobry' 267325 razy za każdym razem, gdy ją widzę i wiem, że ma mnie już dość. lubię tego szoguna, który grozi mi, że mnie opluje, biega za mną i mnie gryzie. lubię kłócić się o miejsce w ostatniej ławce i leżeć w liściach wrzucona przez chłopaków. lubię grać w kosza i śmiać się do upadłego. lubię udawać, że widzę na lekcjach mojego jednorożca, który opala się w blasku mojej zajebistości. lubię robić pizze z halucynkami, jeść obiady z chłopakami na pół i biegać po korytarzu w tę i nazat. lubię babkę od historii, która kocha zabierać mi sprawdziany, od niemca za to, że cały czas mnie pyta. bez tych ludzi, to nie byłoby to samo.
|
|
|
ażdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
|
'kochasz mnie?' - zapytał. w jej głowie zaczęło zbierać się stado myśli, tych dobrych i tych złych. przez jej umysł przewinęły się obrazy z przeszłości; kiedy ją skrzywdził, zostawił, złamał serce, kiedy byli szczęśliwi i zakochani. przewinęły się uczucia począwszy od miłości skończywszy na nienawiści. w głowie miała szum, serce zaczęło szybciej i mocniej bić, zaczęła szybciej oddychać. zabrakło jej słów w buzi. stała wpatrzona w Niego. po chwili jednak ocknęła się i wydusiła po cichu słowa 'kocham'. po chwili już bardziej pewnym i stanowczym głosem dodała 'kocham. bez Ciebie nie potrafię normalnie funkcjonować. bez Ciebie jestem na dnie. nawet nie wiesz jak mi Cię brakuje'. chłopak nachylił się i ją pocałował. 'nawet nie wiesz jak tęskniłem Kochanie' - wyszeptał.
|
|
|
wraz z ilością alkoholu, który znajduje się teraz w mojej krwi przychodzą wspomnienia. pamiętam, pamiętam wszystko. chociaż Tobie wydaje się, że zapomniałam.
|
|
|
- no od czego możecie być uzależnieni? - od szkoły?! czy ja jestem uzależniony od szkoły? nie, proszę pani ja się leczę! | kochana 3F ♥
|
|
|
|