|
powinnam się wziąć za chemię... ale nie ciągnie mnie do tego. chciałabym się dostać do dobrej szkoły, iść na studia, i robić coś dla ludzi... ale przy okazji marzy mi się teatr-aktorstwo. to dzięki temu poznaję coraz bardziej swoją tożsamość. gdy gram mogę być każdym, mogę sprawdzić jaką postacią jestem, czy podoba mi się granie zimnej suki czy też wolę być niosącą radość dziewczyną. w tym wszystkim szukam siebie. czy będzie mi dane znaleźć.. czy w przyszłości uda mi się stać na scenie... nie chce być sławna, znana, lubiana-chcę po prostu dostarczać innym emocji, chcę wzruszać lub rozbawiać do łez. chcę by to było możliwe, bez tego nie bd mogła zrozumieć siebie i swoich uczuć. pytanie tylko czy jestem dość dobra..
|
|
|
dawno tu nie zaglądałam, ale w sumie nic ciekawego się nie działo. mieszkałam tydzień w leśniczówce, całe dnie spędzałam w górach lub na spacerach w Dusznikach Zdrój. Wczoraj przyszła do mnie Grusia, z okazji urodzin, które miałam 4 sierpnia, dała mi bandamkę, taki fajny kolor że o jeju :3 i list... przed chwilą go przeczytałam i powiem wam, że uśmiech co linijkę stawał się coraz większy... :) nie sądziłam, że ludzie postrzegają mnie za taką optymistkę.. może rzeczywiście jestem osobą niosącą uśmiech... chciałabym taka być. hmmm... kim ja jestem ? skończyłam 15 lat i nadal nie potrafię znaleźć odpowiedzi. to pytanie wydaje się takie banalne, a tak naprawdę jest takie trudne...
|
|
|
ludzie są różni, jednak mają w sobie tyle samo dobra co zła, dlaczego wybierają bez opamiętania to drugie? nie mówię, że jestem idealna, sama błądzę w labiryncie błahych kłamstw itp. tylko czemu niektórzy próbują zniszczyć coś, co inna osoba stworzyła... coś co jest nieskazitelnie dobre... no może przesadziłam z tym "nieskazitelnie", aczkolwiek na tyle dobre, że pomaga młodym ludziom stać się lepszymi. skąd się biorą skurwysyni, którzy sprawiają, że przed młodym człowiekiem znikają możliwości, zostają zakopane gdzieś głęboko, a co gorsza-nikt nie chce pomóc ich odnaleźć. to chore. czy to władza sprawia, że dochodzi do tak nieludzkich sytuacji? czy też chęć zemsty na rywalu? jeszcze nie znam odpowiedzi na te pytania, ale obiecuje, zrobię wszystko, by inni nie musieli ich sobie zadawać, za paręnaście lat.
|
|
|
wakacje powinny być czasem wypoczynku, relaksu. szczególnie dla dzieci, nastolatków-żeby się móc zabawić, wyszaleć. czemu ja nie mg być normalną dziewczyną, bez problemów? czemu muszę być w pewien sposób obarczana rzeczami, które mnie zupełnie nie dotyczą? jasne, są ludzie z większymi problemami, powinnam docenić, że nie jest gorzej, ale inni umieją mieć wszystko w dupie i zrobić coś dla siebie, więc czumu ja nie umie?
|
|
|
no nie mogę zaraz mnie rozsadzi. zupełny chaos.. :o
|
|
|
przed chwilą stało się coś dziwnego. coś co mną w jakiś sposób wstrząsnęło. jak można robić zamieszanie z powodu rzeczy, o której wszyscy dawno zapomnieli. jak można z powodu jakiegoś małego głupstwa zrywać kontakt pisząc, że zaczyna się "nowe życie". i to jeszcze kontakt na odległość... jak można nie powiedzieć 'cześć' osobie, którą się zna. jak dla mnie porażka, dla kogoś drugiego sprawa poważna, ktoś wydoroślał. i jeszcze pokazał swoją wyższość, której podstawą jest lekka różnica wieku. albo ja jestem głupia, że nie mogę tego zrozumieć, albo świat kompletnie zwariował.
|
|
|
każda rzecz, czynność, wypowiedziane słowo ma wpływ na przyszłość.
|
|
|
Najbardziej straconym dla człowieka jest dzień, w którym się nie śmiał...
|
|
|
słoneczko, wracaj do nas ! : >
|
|
|
|