|
chlanie_i_ruchanie16.moblo.pl
przecież jestem już dużą dziewczynką przecież zaraz skończą mi się palce żeby pokazać ile mam lat przecież życie skopało mi już tak dupę że jest ona uodporniona na k
|
|
|
przecież jestem już dużą dziewczynką, przecież zaraz skończą mi się palce, żeby pokazać ile mam lat, przecież życie skopało mi już tak dupę, że jest ona uodporniona na każdy ból, przecież to że pije, pale i ćpam, nie znaczy że sobie nie daje rady, bo daje, idealnie. tylko odrobinę podupadam, tylko gubię po drodze kawałeczki siebie, tylko się rozpadam, tylko zaraz wybuchnę, eksploduję i zniknę. /CIR,
|
|
|
Przestaliśmy szukać potworów pod naszymi łóżkami, gdy zrozumieliśmy że one są w nas. /CIR,
|
|
|
I co? że niby samobójcy to tchórze? a co Ty możesz o tym wiedzieć? Mają większą odwagę, niż wszyscy zwykli ludzie razem wzięci. I wiesz co? Zazdroszczę im. Kiedyś też stanę się na tyle odważna. Wolę taką odwagę, niż wieczne udawanie przed wszystkimi. /CIR,
|
|
|
Mamo, naprawdę. Nie martw się. Ja tylko umieram. /CIR,
|
|
|
A Ty? Ile razy umarłeś podczas swojego życia? /CIR,
|
|
|
nie, ja nie płaczę. to tylko serce przykryte nawałem wspomnień wyrzuca na wierzch słone łzy. nie, ja nie cierpię, ja umieram z bezsilności każdego dnia na nowo. nie, ja nie znikam, ja wtapiam się w szare tło. nie, nie jestem ważna, przecież nie znaczę już nic. /CIR,
|
|
|
Brakuje mi tamtej dziewczyny, tej która ciągle była uśmiechnięta. Nie dawała się złamać byle problemowi. Silnej i nie zależnej. Wróć, prosze... /CIR,
|
|
|
W morzu szczęścia zawsze znajdzie się jakaś kropla obawy, strachu i niepewności... /CIR,
|
|
|
Upiję się na wieczór, wyzeruję pamięć, rano na spokojnie pomyślę co dalej. /CIR,
|
|
|
Nikt nie ma pojęcia z jakim obrzydzeniem patrze codziennie w lustro. Nikt nie ma pojęcia jak nienawidzę swojego ciała. Nikt nie wie jak nienawidzę wszystkiego co we mnie. Nikt nic nie wie.. /CIR,
|
|
|
Życie kopie po dupie jeszcze bardziej jeśli widzi, że nie podnosisz się z upadków, które narzuciło Ci wcześniej. /CIR,
|
|
|
Feta popita wódą, 5 min szczęścia, siły, chwila istnienia. 2 dni z życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli, wszystko w Twojej głowie, wybuchasz płaczem- już niekontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. a to wszystko dla 5 min szczęścia.. /CIR,
|
|
|
|