|
buziaczek.and.cukiereczek.moblo.pl
ładne :
|
|
|
Uwielbiam wieczory z moim przyjacielem.Wtedy mamy czas tylko dla siebie.Możemy się zagłębić w " nasze " rozmowy,te najlepsze to te o naszej nieuniknionej przyszłości . Kocham te momenty gdy patrzy mi prosto w oczy i mówi coś w stylu " gdyby wtedy mnie nie było " , " co będzie gdy Cię zabraknie ?". Zachowujesz się wtedy jak małe , bezradne dziecko , oczy masz zaszklone a minę jak by ktoś Ci przywalił. Tak , kocham te momenty , ponieważ jest ich tak bardzo mało..
|
|
|
Niektórzy mówią , że zachowujemy się jak para choć już dawno nią nie jesteśmy . Oczywiście mogą tak to precyzować ponieważ przyjaźnimy się , nasza przyjaźń ma tak wielki sentyment , że aż wrze na kilometr . Kochamy się nie tylko jak brat i siostra, ale też jak chłopak i dziewczyna , lecz pozostajemy przy wersji `najlepsi kumple` i mimo , że najważniejszym mężczyzną w moim życiu jesteś ty , a ja najważniejszą kobietą w twoim, zostaniemy przy przyjaźni . Dlaczego ? przyjaźnimy się od parę nastu lat natomiast nasz związek przetrwał za ledwie parę miesięcy . Nie chcę Cię tracić przez głupotę potrzeby bycia razem .
|
|
|
Jak zwykle co wieczór wyszłam z psem na krótki spacer , niestety spacer się przedłużył.Zmęczona postanowiłam zajrzeć na przystanek , tam gdzie zazwyczaj siedzą " Moi " i rzeczywiście tam byli . Podbiegłam do nich rzucając " czemu nie zatelefonowaliście !? " Gdy tylko zobaczyli moją bezradną , dziecinną minę uśmiechnęli się od ucha do ucha po czym jeden z Nich odpowiedział " No wiesz, takie nasz babskie sprawy ! " Ich śmiechy było słychać na kilometr a widok ich ucieszonych mordek przyprawiał mnie o zawał serca. " Świetnie " przytaknęłam. " Ej , królewno , dawaj tego kundla zaprowadzę go do domu a ty siadaj . " Uśmiechnęłam się pod nosem i powiedziałam " trzymaj "psie" i uważaj ! ". Znają mnie na wylot i za to ich tak kocham .
|
|
|
kiedy źle Ci jest beze mnie, głośno powiedz mi !
|
|
|
W oczach innych tworzymy jedną,wielką i niepokonaną paczkę do której tylko nieliczni mogą należeć.Dla niektórych robimy to na pokaz,inni natomiast myślą,że nasze perwersyjne zachowanie wywoływane jest brakiem wychowania i kultury,jeszcze inni są zdania,że uwielbiamy się lansować i dlatego usuwamy wrogów z naszej drogi.Lecz wiesz?przyznaję , ze w części tak jest. Jesteśmy bez krzty kultury dla tych , którzy nie szanują innych i dla tych którzy nie pilnują siebie a zajmują się innymi . Najważniejsze jest to , że My najlepiej wiemy jak jest . Kochamy się zajebiście mocno i kurwa nawet jakby chuj na chuju stanął nie damy sobie zrobić krzywdy . Tak tacy właśnie jesteśmy .
|
|
|
jeden z kumpli z Naszej paczki zawsze sporo odwalał. miał już dwa wyroki w zawieszeniu,w tym jeden związany był ze mną.zawsze traktowałam Go jak przyjaciela.nikt nie potrafił przemówić mu do rozsądku.wkońcu,gdy po kolejnej akcji przyszedł z opuchniętą twarzą i wybitymi palcami-zaczęłam się do Niego wydzierać, jak może tak robić.stał, patrząc na mnie z cynizmem w oczach,po czym dodał:' dobra, zamknij się i nie pierdol'.zawsze miał to do siebie,że niezależnie z kim rozmawiał był chamski i wulgarny.'nie , i nie klnij do mnie!'- odparowałam,wkurzona. wiedziałam,że nic mi nie zrobi,bo był jednym z tych,którzy za moją krzywdę by zabili.'niby czemu mam nie odwalać,hę?'-arogancko spytał. 'bo nie chcę Cię frajerze głupi stracić, po to!'-w złości wykrzyczałam. wmurowało Go.nie odezwał się słowem,włożył ręce do kieszeni,splunął na ziemię,po czym powiedział:'dobra, ide na jakąś szame do domu'-udając się w stronę bloku.o dziwo od tej pory nie uczestniczył w żadnej borucie. / veriolla
|
|
|
Szłam z przyjacielem i kumplami przesz osiedle.Śmieliśmy i wygłupialiśmy się na całego .Nagle, zobaczyliśmy paru kolesi,znanych z ćpania i pobić.Spoglądali na nas co chwila,gdy nagle krzyknęli "O nietykalna dziwka idzie !". Moi spojrzeli na siebie,trzech poszło w ich stronę a dwóch zostało ze mną."To się źle skończy,zostawcie ! nie warto !" Krzyczałam. W mgnieniu oka zobaczyłam zadymę i pełno kurzu . Ci co zostali ze mną zaczęli się śmiać w niebo głosy. " Pomóżcie im ! " burczałam . " Nie , nie królewno, nie zostawimy Cię tu samej . Oni sobie poradzą . Po 5 minutach przyszli z Tym co mnie zwyzywał . " Powiedz im , powiedz ! przepraszam ! tylko powiedz żeby przestali ! " krzyczał ostatnim tchem . Uśmiechnęłam się pod nosem. Jeden z moich skopał Go i odszedł , dodając : " nauczysz się szanować kobiety " . Kocham jego troskę .
|
|
|
Tego dnia spędzałam wieczór z kumplem.Najpierw film,popcorn,cola i obowiązkowo muzyka i poduszki.Po dwóch godzinach oglądania,zaczęliśmy się wygłupiać i śpiewać.Zaczęłam się z nim przedrzeźniać i śmiać z Jego żartów.Nagle, spojrzał na mnie tymi swoimi zielonymi gałkami i powiedział " proszę Cię , nie śpiewaj bo będę musiał wyjść .. " Zmarszczyłam brwi i popatrzyłam na niego wrogim wzrokiem . "Gdzie i Dlaczego ? " spytałam. " na balkon " uśmiechnął się szeroko. " bo sąsiedzi pomyślą,że Cię tu katuję kochanie , będę musiał się pokazać " zrobiłam obrażoną minę jak mała dziewczynka i usiadłam na kanapie. " W takim razie nie będę się wogóle odzywała. " stwierdziłam stanowczo . Podszedł do mnie całując mnie w czoło mówiąc " kocham jak się obrażasz " Uśmiechnęłam się odpowiadając " a ja kocham jak mnie przepraszasz ". Uwielbiam jego fazy.
|
|
|
Podekscytowanie nie znało granic gdy chłopak,który tak bardzo mi się podobał zaprosił mnie na szkolną dyskotekę.Umówiliśmy się,że będzie czekał już na sali,a ja dojdę z kumpelami i przyjacielem.Gdy weszłam do środka jeszcze go nie było,postanowiłam poczekać,w tym samym czasie koleżanki i kumpel poszli do parterów o partnerek.Zabawa się już dobrze rozkręciła,lecz po Nim nie było śladu.Czekałam już godzinę.Postanowiłam zatelefonować i spytać o co chodzi,ponieważ coraz bardziej się bałam,iż mogło mu się coś stać.Odebrał,powiedział,że nie może wpaść bo ma dużo na głowie.Moja złość w tej chwili nie znała granic.Chciałam już wychodzić,gdy poczułam rękę przyjaciela na moim ramieniu.Opowiedziałam mu o zaistniałej sytuacji a on stwierdził,że nigdzie nie pójdę.Złapał mnie za rękę i zaciągnął na środek parkietu.Spytałam,czy jego partnerka nie będzie miała nic przeciwko.On natomiast odpowiedział " Ciebie tu najbardziej kocham księżniczko " Po czym dodał " wystawiła mnie " . Kocham Jego bezradność.
|
|
|
|