Szłam z przyjacielem i kumplami przesz osiedle.Śmieliśmy i wygłupialiśmy się na całego .Nagle, zobaczyliśmy paru kolesi,znanych z ćpania i pobić.Spoglądali na nas co chwila,gdy nagle krzyknęli "O nietykalna dziwka idzie !". Moi spojrzeli na siebie,trzech poszło w ich stronę a dwóch zostało ze mną."To się źle skończy,zostawcie ! nie warto !" Krzyczałam. W mgnieniu oka zobaczyłam zadymę i pełno kurzu . Ci co zostali ze mną zaczęli się śmiać w niebo głosy. " Pomóżcie im ! " burczałam . " Nie , nie królewno, nie zostawimy Cię tu samej . Oni sobie poradzą . Po 5 minutach przyszli z Tym co mnie zwyzywał . " Powiedz im , powiedz ! przepraszam ! tylko powiedz żeby przestali ! " krzyczał ostatnim tchem . Uśmiechnęłam się pod nosem. Jeden z moich skopał Go i odszedł , dodając : " nauczysz się szanować kobiety " . Kocham jego troskę .
|