|
bursztynek.moblo.pl
Gdybym wiedziała że tęsknota za Tobą będzie zajmowała tak ogromną część mojego życia nigdy nie wpuściłabym Cię do swojego serca.
|
|
|
Gdybym wiedziała, że tęsknota za Tobą będzie zajmowała tak ogromną część mojego życia, nigdy nie wpuściłabym Cię do swojego serca.
|
|
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję. /
danoone
|
|
|
..3 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkurwiona,że ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam 'pokaż' i uśmiech od razu pojawia się na twarzy : ' nie obudziłem ? '. oczywista odpowiedź ' oczywiście , że nie.' / coushie
|
|
|
Czy jest bardziej magiczna chwila niż pierwszy pocałunek z ukochanym? Nie chodzi o to, czy on złapie Twoją twarz w obie dłonie, czy przyciśnie Cię do ściany, czy Twoja noga się uniesie.. Ważne jest to przyspieszone bicie serca i świadomość, że nie tylko na tę krótką chwilę zawładnęłaś jego ustami i myślami, ale i w tym momencie zaczyna się Wasze wspólne życie.
|
|
|
Chciałabym być Świętym Mikołajem.. Znałabym adresy do wszystkich niegrzecznych chłopców...
|
|
|
Przekonałam się, że boli znacznie mniej, kiedy przestaje Ci zależeć. On dał mi wystarczająco dużo rozczarowań.
|
|
|
Chciałabym znów być dzieckiem. Wesołym, osmarkanym brzdącem, który dopiero co się uczy wiązać buty,
wierzy w świętego Mikołaja i nie musi się na każdym kroku rozczarowywać.
|
|
|
Szukała słów, by ubrać nimi swoje zziębnięte uczucia. Szukała w sobie, w książkach, w piosenkach - mogłaby przytoczyć ich tak wiele.. Wszystkie byłyby odpowiednio dobitne, odpowiednio ukazujące to, co miała w sercu - rozedrgane...
|
|
|
Ale samo jego imię niczego nie wypełni, same jego przychodzenia, odchodzenia niczego nie załatwią. Ja chcę wiedzieć. Chcę, żeby mi to powiedział raz, drugi, dziesiąty! Żeby powtarzał ciągle. Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że jest to moja twarz. I chcę razem z nim iść w to nieznane, tajemnicze, co jest przed nami, odległe i bliskie jednocześnie.
|
|
|
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. Nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
|
Nie przestanę przeklinać, palić i pić, chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. Ale wiesz? Muszę Ci się pochwalić. Przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. I powiem Ci jedno: miałeś w tym spory udział.
|
|
|
|