|
bursztynek.moblo.pl
Idą kolejne święta. Kolejne święta które spędzę bez Ciebie... Kolejne gdy nie będę mogła Ci powiedzieć: Wesołych... . Nie będę mogła Cię uściskać tak cholernie mocn
|
|
|
Idą kolejne święta. Kolejne święta, które spędzę bez Ciebie... Kolejne, gdy nie będę mogła Ci powiedzieć: "Wesołych...". Nie będę mogła Cię uściskać, tak cholernie mocno! Nie będę mogła Cię pocałować... ;( / bursztynek
|
|
|
|
kocham wspominać te chwile z Tobą , chociaż było ich niewiele. myśląc o nich budzą się we mnie niesamowite uczucia. możesz je znienawidzić , zapomnieć o nich , przeklnąć lub cokolwiek , ale i tak nadal będą pewną częścią mojego życia. już zawsze będą bliskie mojemu sercu i wciąż codziennie budząc się i kładąc spać będę przypominać sobie o tych chwilach tak , jakby wciąż były aktualne. / 61sekund.
|
|
|
|
Wiesz? wstyd mi. Wstydzę się tego, że ja ta najsilniejsza, ta co zawsze mówiła innym, że nie można się poddawać, nie można.. Poddałam się, i do cholery nie mam już sił nic naprawiać. / lovexlovex
|
|
|
Oficjalnie informuję, że wyczerpał się mój limit cierpliwości na dziś, proszę mnie już nie irytować, inaczej poprzegryzam kable od komputera xD!
|
|
|
Jeśli masz w życiu choć jeden adres, pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty. Jeśli znasz choć jeden numer telefonu, pod którym zawsze się ktoś odezwie, bez względu na porę, bez względu na wszystko; to znaczy, że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
|
|
|
dokładnie rok temu w moje urodziny napisałeś po raz pierwszy. byłeś miły i uroczy a ja niewiele Cię znałam. od tamtego czasu pisaliśmy codziennie przez 7 miesięcy. później naglę wszystko się skończyło. olewałeś mnie i nie interesowałeś się co u mnie. to było strasznie przykre bo chyba zaczynałam coś do Ciebie czuć. pogodziłam się z tym. przez 4 miesiące od ostatniej wiadomości żyłam normalnie i próbowałam o Tobie zapomnieć aż do dziś. znowu moje urodziny znowu wiadomość od Ciebie, miłe słowa, komplementy i pełno słodkich serduszek. kurwa.! czy Ty naprawdę myślisz, że po tym jak mnie olałeś ja znowu zacznę do Ciebie pisać tak jak wcześniej. przyznam może nie wyleczyłam się do końca ale już nic nie chcę. nie chcę Ciebie ani tego wszystkiego. teraz spadaj. / nie pamiętam, czyje...
|
|
|
Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem.
|
|
|
Zaadoptuj moje rozterki emocjonalne...
|
|
|
Na gadu powinien być status: "Poczekaj, muszę ogarnąć, o co chodzi"...
|
|
|
Więcej mi nie przychodź, mam już tego dosyć! Poważnie, z mojego życia możesz się wynosić! Ej, wiesz, to jest koniec - tak chcesz? Znów nie kłamię, nie chcę więcej, mam na to wszystko wyjebane! Jestem pewna, raczej na pewno chcę zapomnieć... Było fajnie, lecz teraz chcę już pozbyć się tych wspomnień...
|
|
|
|