|
briefly.moblo.pl
mówiąc o zaufaniu nie oczekuj że będzie ono działało w jedną stronę. dla mnie nie masz już na nie jakichkolwiek szans więc daruj sobie kazania.
|
|
|
mówiąc o zaufaniu, nie oczekuj, że będzie ono działało w jedną stronę. dla mnie nie masz już na nie jakichkolwiek szans, więc daruj sobie kazania.
|
|
|
|
Nawet nie wiesz kto mnie odwiedził. Miłość.
Mieszkała ze mną w jednym domu, była we mnie.
Robiliśmy wszystko razem. Jedliśmy, śmialiśmy się,
płakaliśmy. Dobrze ją poznałam. To co mi dajesz nie
jest miłością. Więc możesz już iść. Zabierz
podróbkę miłości dziękuję za checi / i.need.you
|
|
|
trzymał mnie za rękę przez kilka minut, ale to wystarczyło, by powróciły wszystkie wspomnienia.
|
|
|
po raz pierwszy widziałam go w takim stanie. podparty o moja ramię z trudem mógł postawić najmniejszy krok. z bezsilności chciałam tylko skulić się w kącie i płakać aż do wyjazdu, ale widziałam że właśnie teraz potrzebuje mnie bardziej niż kiedykolwiek. prosiłam by wrócił do normalnego stanu, żeby chociaż spojrzał mi normalnie w oczy. tak na prawdę, mogłam to wykorzystać i dowiedzieć się odpowiedzi na wszystkie pytania, które bolą mnie już od kilku lat, ale i bez nich usłyszałam słowa, z których jeszcze nie dawno bym się cieszyła, a mimo to po raz pierwszy poczułam, że nie chcę ich znać. nie chcę słyszeć tego wszystkiego. najważniejszy był jego powolny powrót do trzeźwości, nie to co nieświadomie wypowiadał, nie teraz.
|
|
|
Teraz chciałabym dostać szansę w trzecim akcie – niepodejrzewający niczego mężczyzna i mściwa kobieta, ale to jest oszukiwanie samej siebie, bo jeśli dostanę szansę na ostatni akt, odegram heroinę, która dzielnie cierpi i gromadzi to wszystko, aby odgrodzić się tym, jak zaporą od mężczyzny, który stał się jej obcy. / Marilyn Monroe
|
|
|
nie, nie możesz się tak zachowywać. nie, nie możesz być tutaj. nie, nie możesz bawić się moim telefonem. nie, nie możesz kręcić loków z moich włosów. nie, nie możesz nas zamykać. nie, nie możesz mnie ściskać. nie, nie możesz mi tak patrzeć w oczy. nie, nie możesz mi o niej opowiadać. nie, nie możesz mnie do niej porównywać. nie, nie możesz mnie dotykać. nie, nie możesz się wypytywać o moje życie. nie, nie możesz udzielać "rad". nie, nie musisz się podlizywać. nie, nie zostaniemy przyjaciółmi.
|
|
|
gratuluję, że z taką łatwością wszystko zakończyłaś i jesteś w stanie publicznie ogłosić swoją radość z tego.
|
|
|
już za kilka godzin - kolejna próba wpasowania się, kolejne odrzucenie.
|
|
|
Every night I used to pray that I’d find my people - and finally I did - on the open road. We had nothing to lose, nothing to gain, nothing we desired anymore - except to make our lives a work of art.
Live fast. Die Young. Be Wild. And Have Fun. / Lana Del Rey
|
|
|
Wiesz, też mam uczucia, znam nawet te najwyższe.
Lecz, gdy patrzysz na mnie milcząc, ja też milczę.
Zamknę dziś więc oczy, byle do jutra. / Bonson / dziękuję, mamusiu
|
|
|
mała blizna na powiece, przerwa między rzęsami. nie zauważysz jej łatwo, nie musisz. wystarczy, że ja wiem o jej istnieniu. przyniosła mi wiele bólu, a nawet strachu. w jednej chwili, przez głupią zabawę mogłam stracić coś niezwykle cennego. pamiętam głupie opowieści, spekulacje, podejrzenia co mogło się ze mną dziać po zawiezieniu do przychodni. pamiętam jak po tym bał się spojrzeć mi w oczy, bał się przeprosić. nigdy nie byłam i nie będę o to zła, ponieważ największą radością dla mnie jest ta blizna, a nie druga opcja.
|
|
|
mówiąc o nim, o tym co robiliśmy, nie czuję już tego co kiedyś. mogę mówić o tym bez jakichkolwiek emocji. nareszcie!
|
|
|
|