|
breatheme.moblo.pl
już nigdy nie zaufam już nigdy nie będę szczerą osobą już nigdy nie oddam siebie nikomu w całości już nigdy ze swojego serca nie zrobię nikomu prezentu breatheme
|
|
|
już nigdy nie zaufam, już nigdy nie będę szczerą osobą, już nigdy nie oddam siebie nikomu w całości, już nigdy ze swojego serca nie zrobię nikomu prezentu / breatheme
|
|
|
a jutro? jutro mam zamiar pójść do kościoła z czystym sumieniem. jedyne o co będę pytała, to dlaczego: dlaczego byłam tak głupia, że znów próbowałam zbudować coś z gówniarzem, który widzi tylko czubek własnego nosa / breatheme
|
|
|
możesz po mnie jechać, możesz o mnie pisać, jak w tych smsach, które dziś od ciebie dostałam ..ja się tego wyrzekam. dziś nie zrobiłam nic, a może powinnam. pójdę spać, wszystko przeminęło. nie mam zamiaru nigdy powracać do tego / breatheme
|
|
|
czy można kochać po to aby potem nienawidzić i rzucać w siebie błoto- ja to widzę wierz mi, że idzie / rahim
|
|
|
to mają być swięta?! kiedy bliskie osoby powinny być przy mnie? kiedy wszystko powinno być rodzinne, spokojne i szczere? kiedy rozstajesz się z chłopakiem? pierdolę takie święta, wybacz Boże, ale mnie to nie bawi / breatheme
|
|
|
po prostu zniknę. skutecznie, nie tak jak kilka miesięcy temu. już nigdy cię nie zobaczę, już nigdy ty nie zobaczysz mnie / breatheme
|
|
|
jeden telefon i '-możemy się spotkać' wypowiedziane drżącym głosem -'tak, daj mi 10 min'. po czym w umówinym miejscu daje mi moją ulubioną czekoladę, po którą musiał jechać na stacje paliw z racji Świąt. -'masz małotalo, po twoim głosie słychać było, że potrzebujesz osłodzenia'. to się nazywa chyba przyjaźń, co? / breatheme
|
|
|
czy jakaś bliska osoba dała ci kiedyś ultimatum? powodzenia kocie, ja się odcinam od tego chłamu / breatheme
|
|
|
koleś, musisz zrozumieć: albo ci na mnie zależy i idziemy na kompromis, albo kończymy tę farsę. bo jeśli nie zrozumiesz tego, że ja chcę to jakoś wyśrodkować, to znaczy, że nasz związek nie ma najmniejszego sensu / breatheme
|
|
|
dlaczego zawsze jest tak, że muszę wybierać pomiędzy byciem w związku podobno szczęśliwym, a utrzymywaniem kontaktu ze znajomymi? czy nie ma na tym pieprzonym świecie chłopaka, który by potrafił to wyśrodkować?! poprzednim razem wybrałam związek, z perspektywy czasu wiem, że nie było warto. dziś mam przed sobą wybór: iść spotkać się z kumpelami z lo do klubu- a co za tym idzie na pewno mieć jazdę z chłopakiem, albo zostać w domu jak potulna i posłuszna dziewczyna, która kiedy chłopak mówi nie, tak robi. ups, ale to nie ja, nie rozumiesz tego, człowieku ?! / breatheme
|
|
|
najnormalniej na świecie boję się tych świąt. nie potrafię opisać swojego nastroju, tego co się ze mną dzieje i tej całej dziwnej melancholijności. prócz tego, że kompletnie nie czuję świątecznej atmosfery, dochodzi stan mojej psychiki, który jest co najmniej podejrzany / breatheme
|
|
|
w grudniu każdego roku zastanawiam się, co tak naprawdę się dla mnie liczy, co jest dla mnie priorytetem. w tym roku ku mojemu ździwieniu są to studia. nie mogę uwierzyć, że coś, na czym mi zupełnie nie zależało od września do początku listopada może nabrać tak dużego znaczenia. dlaczego? wystarczyło, że przypomniałam sobie kilka urwanych scen z zeszłych lat. nieważne, czy ktoś zapytał mnie w podstawówce, gimnazjum czy liceum, kim chcę być w przyszłości, odpowiedź była jednoznaczna i zawsze ściśle sprecyzowana, żadnych wątpliwości. zgubiłam się na te 2 miesiące kompletnie. cieszę się, że znów odzyskałam siebie / breatheme
|
|
|
|