|
blondyyna.moblo.pl
idealiści mają dziwne motywy by kochać ją choć z nią czasem los parszywy
|
|
|
idealiści mają dziwne motywy,
by kochać ją choć z nią czasem los parszywy
|
|
|
I nie pytaj mnie o nią, znasz ją doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty możesz zrobić dla niej
Codziennie w innym stanie ją spotykasz
Lecz czujesz tylko dumę, gdy ktoś o nią Cię zapyta...
|
|
|
Patrzyła niewidzącym wzrokiem przez okno. Było już ciemno. Oparła się czołem o ścianę. Zacisnęła pięści -Nie będę płakać... Nie będę płakać... -powtarzała sobie w kółko. Poczuła, że jej paznokcie przebiły skórę. Przykucnęła. Zaczęła spazmatycznie płakać. Skuliła się. - Dam radę. Muszę dać radę... - Bolało. Nie, nie chodzi o dłonie po których spływały cienkie stróżki krwi. Chodzi o jej wnętrze. Rozdzierało ją coś od środka. Zimno. I jednocześnie gorąco. Nic nie było "Ok". Ale jutro i tak, tak powie. Ze sztucznym uśmiechem i udawaną obojętnością. Że niby ON wcale ją nie obchodzi...
/tylkozabawka
|
|
|
Wiedziałam, że napiszesz... Tylko kurwa nie byłam przygotowana na to, że to będzie tak szybko...
|
|
|
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata. / bezspin.x3
|
|
|
,,Na zakręcie jestem życia-Taki przyszedł czas..." / Ewa Farna - ,,Bez łez"
|
|
|
I z chwilą kiedy powrócił zapach bzu, zazieleniły się drzewa i znowu zaczęły fruwać motyle on wrócił. Jak co roku z resztą.
|
|
|
A gdy oznajmił jej, że to koniec, nie było jej żal, nie płakała. I to nie jest tak, że nic nie czuła, wręcz przeciwnie. Kochała Go jak nikt inny. Jednak jeżeli nie był szczęsliwy z nią to wolała, żeby był z inną. Bo to prawdziwa, dojrzała miłość. Więc powiedziała tylko ,,Powodzenia", pocałowała Go ostatni raz, uśmiechnęła się szeroko i poszła cieszyć się wolnością.
|
|
|
Bo wiesz, gdy ktoś jest tak ciągle, rozczarowywany i oszukiwany przez osobę której ufał najbardziej, i gdy ten, który rani marnuje każdą sznasę, których jest wiele,i gdy nikt nie rozumie to przestajesz cokolwiek odczuwać: radość, smutek, żal... Wtedy stajesz się... pusty... Po prostu od środka rozpierdala Cię próżnia. Nie płaczesz, nie krzyczysz, nie wściekasz się tylko siedząc na łóżku tempo wpatrujesz się w ścianę... Więc, kurwa nie mów mi, że nie mam serca, że jestem bezuczuciową bestią, bo to nieprwda. Serce mam, tyle, że puste, a uczucia są zamrożone wraz z marzeniami i nadzieją...
|
|
|
Dziękuje im za to, że są. Każdego dnia. Dużo głupich rzeczy bym zrobiła gdyby nie oni... Między innymi zajebałabym na smierć tą czarną sukę, z którą mnie zdradzałeś i dla której mnie rzuciłeś. Ty też powinieneś im podziękować. Przez to, że mnie odciągnęli od niej skończyło się tylko na przyjeździe karetki, kilku złamaniach i krwi, a nie na kostnicy. Tak. Mam wspaniałych ziomali;*
|
|
|
|