|
blacky95.moblo.pl
Głupcy nie wierzcie kobiecie którą miłosny zawód popchnął w wasze ramiona bo zdepcze was ledwie otrząśnie się z rozpaczy
|
|
|
"Głupcy nie wierzcie kobiecie, którą miłosny zawód popchnął w wasze ramiona, bo zdepcze was, ledwie otrząśnie się z rozpaczy"
|
|
|
,, Coś burzyło obraz moich marzeń, coś, czego nie potrafiłam nazwać. Otworzyłam oczy i usiłowałam określić to coś, co mi przeszkadzało.W moim umyśle wykreowałam sytuację idealną, w której jednak nie uwzględniłam jednego szczegółu. Gdyby ten szczegół się pojawił, zniszczyłby wszystko. To tak, jakbyś spotkała mężczyznę swoich marzeń: przystojnego, bystrego, grzecznego, wspaniałego kochanka, ale … coś jest nie tak i nie wiesz, jak to nazwać. Pewnego dnia gdy jedziecie samochodem – on prowadzi, ty siedzisz obok niego – ów mężczyzna naciska na klakson i naglę, zamiast zwykłego biiip, słyszysz tandetną melodyjkę. Ta przedziwna akustyczna niespodzianka jest tym szczegółem, który urasta w Twoim umyśle do wielkich rozmiarów i odbrązawia mężczyznę, który wydawał ci się idealny. Uświadamiasz sobie, że wybór kiczowatego klaksonu to pierwszy klocek domina, który pociągnie za sobą następne. Nagle zaczynasz dostrzegać wszystkie jego niedoskonałości i zrywasz znajomość, oddychając z ulgą.’’
|
|
|
"Żałuje głównie tego, iż po raz pierwszy od tak dawna pozwoliłem sobie na marzenia i że próbowałem wciągnąć w nie także Ciebie"
|
|
|
,Uwolniłam się od strachu przed samotnością i odrzuceniem.’’
|
|
|
,,Jesteś jak oaza na pustyni mojej samotności’’
|
|
|
,,Miłość nie liczy się z czasem. Może przyjść dziś, może nie przyjść nigdy’’
|
|
|
,,Niebezpiecznie zawładnął moim umysłem i przeszkadzał mi logicznie myśleć’’
|
|
|
" Dość mam przebywania wśród ludzi, którzy patrzą na mnie, ale mnie nie widza.’’
|
|
|
"-Kaśka- powiedziałam- mężczyzna nie musi być brzydki. Nie musi być piękny. W zasadzie w ogóle nie musi go być."
|
|
|
Nawet milczenie z nim miało inny wymiar - metafizyczny. To nie była jakaś tam niezręczna cisza, która uwierała i stawała się nieznośna. Nikt od niej nie uciekał. Nie wymyślał bzdur, byleby tylko przerwać tą niezręczność. Czasami ta cisza mówiła za nich. Tym niemym językiem tworzyła więź, silną barierę, przez którą świat nie mógł się przedostać.
|
|
|
jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości
|
|
|
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
|
|
|
|