 |
blacksakrum.moblo.pl
Najgorszym błędem jest przywiązanie do czegokolwiek.
|
|
 |
Najgorszym błędem jest przywiązanie do czegokolwiek.
|
|
 |
W którymś momencie trzeba podjąć decyzje, granice nie chronią cię przed innymi ludźmi, one odgradzają cię od świata. Życie jest pokręcone. Tacy już jesteśmy. Tak więc można zmarnować życie, wytyczając granice, albo przeżyć życie, przekraczając je. Ale są pewne granice, których przekraczanie jest zbyt niebezpieczne. Wiem jedno, jeśli człowiek jest gotów zaryzykować, widok z drugiej strony zapiera dech w piersiach.
|
|
 |
człowiek jest tylko sumą oddechów.
|
|
 |
|
mijamy się, chyba bardziej świadomie niż nieświadomie, unikamy rozmów, wykręcamy się od odpowiedzialności, gubimy, szukamy, znajdujemy, chowamy, znikamy, pozwalamy na odszukanie się, doroślejemy po to żeby zdziecinnieć w zagmatwanych schematach coraz częstszych kłótni, tracimy się, znów, po raz kolejny, po raz setny, marnujemy nową szansę, pewnie ostatnią, na szczęście ostatnią.
|
|
 |
pić, pierdolić, nie żałować - szlachta musi pobalować.
|
|
 |
|
To nie to, że z Tobą jest coś nie tak, tylko ja mam jakieś ułomności. Nie lubię kochać, nie potrafię się zaangażować. Nigdy nie kochałam, więc nie wiem jak to jest. I dlatego się tego boję. I dlatego przed tym uciekam. I dlatego robię uniki cały czas, kontroluję się. To nie jest strach, to jest panika. Nie i jeszcze raz nie. Forever alone. / nacpana.marzeniami
|
|
 |
|
czasami po prostu muszę być sama. siedzi w tobie taki chochlik a ty razem z nim nie znosisz tych wszystkich ludzi. jedyne czego potrzebujesz to izolacji. innym razem boję się być sama. chcę z kimś porozmawiać o czymkolwiek. może być to błahy temat, niepoważny, nawet głupi. nieistotne. pragnę być przy osobie, która jest dla mnie ważna i nie umiem tego zmienić. a najgorsze jest to, że nie panuję nad tym. jestem zależna od własnych mylących instynktów, które są moją największą słabością. ta pierdolona zmienność. potrzebuję czegoś co jest naprawdę i co będzie trwało dłużej niż kilka marnych chwil. [cz. 2] / acquiesce
|
|
 |
|
zwalić na skutek, nie na przyczynę. pierdolić ten cały sentyment.
|
|
 |
Pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem.
|
|
 |
na początku dzieje się tak, że świadomie zakładamy jakąś maskę. udajemy kogoś, kim tak naprawdę nie jesteśmy, kim nigdy nie byliśmy. całą siłą woli kontrolujemy swoje myśli, słowa, czyny. i choć czasem nie wychodzi, staramy się wciąż grać. z upływającym czasem noszenie maski staje się prostsze, powoli stapiamy się z postacią, którą stworzyliśmy. aż w końcu po kilku tygodniach takiego teatru, już nas nie ma. to nie jesteś już ty, jest to całkiem inny człowiek z innymi marzeniami i ideałami. czasami tylko nawiedzą cię dziwne myśli, które słyszysz chyba pierwszy raz, jednak wydają ci się znajome. jest to echo osobowości człowieka, którego w sobie zabiłeś. więc nie pieprz mi, że ludzie się nie zmieniają, bo skłamiesz. robią to tysiące razy. / acquiesce
|
|
 |
|
. Bądź silna , wytycz granice , nie ufaj ludziom , bo i tak cię wykorzystają , kiedy tylko odkryją twoją słabość . Nie płacz . Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy . Tracisz wyrazistość . Nie okazuj złości . Przez złość przemawia bezsilność . Nie bądź zbyt wylewna , radosna , entuzjastyczna , bo kiedy spadniesz , bardziej zaboli . A zatem graj . Tylko gra sprawi , że zachowasz siebie . | dzyndzel ♥
|
|
 |
|
a gdy nie masz innego wyjścia w końcu zaczynasz dawać radę.
|
|
|
|