głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
beza606 Skarbie?' Krzyknęłam gdy wokół mnie w pokoju nie było nikogo. Przestraszyłam się nie na żarty. 'Kochanie?!' Podniosłam jeszcze bardziej głos. 'Gdzie jesteś?' W

beza606

beza606.moblo.pl
Skarbie?' Krzyknęłam gdy wokół mnie w pokoju nie było nikogo. Przestraszyłam się nie na żarty. 'Kochanie?!' Podniosłam jeszcze bardziej głos. 'Gdzie jesteś?' W tym cały
Skarbie?' Krzyknęłam  gdy wokół... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Skarbie?' Krzyknęłam, gdy wokół mnie w pokoju nie było nikogo. Przestraszyłam się nie na żarty. 'Kochanie?!' Podniosłam jeszcze bardziej głos. 'Gdzie jesteś?' W tym całym, wielkim, opuszczonym domu byłam całkiem sama. Po chwili wróciłeś. 'Jestem' Odpowiedziałeś. 'Gdzie byłeś? Bałam się. Zostawiłeś mnie samą' Wyrzuciłam, przytulając się do jego nagiej klatki piersiowej, zadziwiająco ciepłej. 'Już jestem, nie zostawię Cię już samej' Powiedziałeś i przytuliłeś mnie. Spojrzałam na Ciebie i dałam buziaka w dolną część policzka, szczękę. Zacząłeś mi rysować na policzku serca, pełno serc. Uwielbiałam takie momenty.

Koniec lekcji  weszłam do szatni... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Koniec lekcji, weszłam do szatni, porwałam swoją kurtkę i wyszłam na dwór. Zauważyłam, że czekało na mnie dwóch kumpli. Jeden szedł w swoją stronę, a z drugim zawsze wracałam do domu. Lecz nie tym razem, dziś obydwoje szli jedną, nie moją drogą. 'To cześć.' Palnęłam, i jednemu dałam żółwika, a z drugim wymieniliśmy się buziakami w policzek. Parę osób zaczęło gwizdać, przechodząc obok nas, co nie było zdziwieniem. Poszłam w swoją stronę. Po chwili ktoś mnie dogonił. 'Jesteście parą?' Usłyszałam Ciebie, serce zaczęło bić mocniej i brzuch mnie zaczął boleć. 'Tak' Skłamałam. Łatwo mi to przychodziło. 'Szybko się pocieszyłaś' Usłyszałam i stanęłam. 'A Ty? Od naszego rozstania masz już trzecią, tym razem moją przyjaciółkę i śmiesz mi mówić, że się szybko pocieszyłam?' Nie było mi ciężko, wręcz przeciwnie, ulżyło mi. 'Tak' Powiedziałeś po chwili. 'Brakuje słów, jesteś takim chujem, że nie wyrazi tego nic. Przykro, że Twoje życie jest nudne, ale z mojego wypierdalaj' Powiedziałam i odeszłam.

 cz1  Siedziałam w szkole na... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

[cz1] Siedziałam w szkole na parapecie, trzymając nogi na kaloryferze. W końcu podszedł do mnie Twój kolega. 'Jak chcesz pieprzyć o nim, to na razie' Wypaliłam i spojrzałam z niechęcią. 'Nie chcę gadać o nim. Wolę o Tobie' Usłyszałam w odpowiedzi i nie kryłam, że byłam zdziwiona. 'Co?' Zapytałam. 'Jak się trzymasz?' Usłyszałam. 'No dobrze' Odpowiedziałam, sama się do tego przekonując. 'Jesteś z nim?' Zapytał po chwili, spoglądając na mojego kumpla. 'Nie. Skąd Ci to do głowy przyszło?' Uśmiechnęłam się minimalnie. 'Krążą takie plotki. Poza tym widać, jak on na Ciebie patrzy. No i często przebywacie ze sobą' Wyliczył. 'Śledzisz mnie? On Ci kazał? Tę rozmowę też przeprowadzasz dla niego?' Zapytałam, rozumiejąc już wszystko. 'Nie do końca. On nie wie, że z Tobą gadam. Chyba. Znaczy na pewno. Boże, sam nie wiem.' Nie ogarniałam. 'Co?' Zapytałam, próbując przetworzyć informacje, lecz w żadnym stopniu nie udawało mi się. 'Dużo się działo ostatnio i wiesz..'

 cz2  Coraz bardziej się bałam. 'Co... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

[cz2] Coraz bardziej się bałam. 'Co się działo, o co kurwa chodzi?!' Podniosłam głos, nauczyciele zaczęli się na nas gapić. 'On...' Ciężko mu było. 'Co on?' Ciężko mi było złapać oddech. 'On nie żyje.' Wydusił w końcu. Stanęłam na nogach, lecz nie na długo - szybko upadłam na kolana. Łzy leciały mi strumieniami, serce rozrywało mi się, a brzuch strasznie się kurczył. W tym momencie nie chciałam żyć. Od razu wpadłam w czyjeś ramiona, doszukiwałam się jego zapachu, czy silnego przytulenia - nie było nic. 'Zostaw!' Warknęłam i znów upadłam. 'Daj sobie pomóc.' Usłyszałam. 'Nie chcę pomocy. Należałam tylko do niego, nikt inny mnie nie będzie przytulał. Ja go dalej kocham, rozumiesz?!' Wykrzyczałam na całą szkołę, ból rozrywał całą mnie, a wszystkie oczy skierowane były na mnie. 'On też Cię kochał. Dlatego się poddał w szpitalu. Przestał walczyć.' Wyszeptał wspólny kolega, a mój przeraźliwy szloch wypełnił całą szkołę.

Boję się kolejnej nocy  boję się... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Boję się kolejnej nocy, boję się tej garści tabletek i boję się koszmaru, który co noc wpada do mnie, po którym budzę się dokładnie o tej samej godzinie i nie mogę dalej zamknąć oczu ze strachu. Boję się zostać sama ze swoimi problemami, bo wiem, że sobie nie poradzę, a coraz bardziej się na to zanosi. Boję się być sama, kiedy jeszcze miesiąc temu otaczało mnie dużo, myślałam, że prawdziwych przyjaciół. Zmieniłam się, owszem. Ale czy to kurde moja wina, że po stracie najlepszego kumpla, chłopaka, trójki przyjaciół i ojca nie jestem już tą samą, uśmiechniętą na co dzień dziewczyną?

Serce cholernie boli  kiedy kończę... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Serce cholernie boli, kiedy kończę znajomość z jedną, ważną dla siebie osobą. Ale cóż, jak mnie zabraknie mniej osób będzie płakało. Bo poddaję się. I to na dobre.

  Prze pani  bo jak ja poszłem... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

- Prze pani, bo jak ja poszłem lekcje robić, to mnie zaczęli wzywać. - Poszedłem. - Ja chyba lepiej wiem, co robiłem.

Usiadłam przy szkolnym kaloryferze... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Usiadłam przy szkolnym kaloryferze na ławeczce, zatapiając twarz w dłoniach. Po chwili przyszedł do mnie kumpel. 'Tęsknisz za nim?' Zapytał, gdy spojrzałam na niego. Mimowolnie do oczu napłynęły mi łzy, niektóre już spłynęły po policzkach. 'I to cholernie mocno. Czasami po prostu mam ochotę się poddać.' Powiedziałam, ścierając łzy. 'Nie poddawaj się. Przecież sama wiesz, że to bez sensu.' Objął mnie ramieniem, bym mogła wypłakać się w jego ciało. 'Bez sensu jest moje życie bez niego.' Wyszeptałam, a po policzkach poleciały mi kolejne łzy.

Tęsknię za Tobą  wiesz? Nadal... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Tęsknię za Tobą, wiesz? Nadal wracam do przeszłości, do tych czasów, kiedy byliśmy razem i wtedy jestem na prawdę uśmiechnięta i szczęśliwa. Dlatego, jak stoisz pod tą szkołą, to podejdź i przytul mnie. Przecież gdzieś tam głęboko też tego chcesz, prawda? Proszę ..

Opadłam bezradna na ziemię i... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Opadłam bezradna na ziemię i zaniosłam się szlochem, przytulając ciało przyjaciela. Krzyczałam wniebogłosy, wyzywałam wszystkich, miałam nawet pretensje do Boga. W końcu jakieś ramiona mnie od niego chciały odepchnąć. 'Zostaw mnie!' Warknęłam i wtuliłam się w jego zimną szyję. 'Może mu można pomóc? Odejdź od niego!' Krzyczał ktoś, próbując mnie odciągnąć, lecz nie dałam się. 'On nie żyje, rozumiesz?! ON NIE ŻYJE!' Wrzasnęłam i zaniosłam się po raz kolejny szlochem, który wypełnił chyba całą dzielnicę. 'Może żyje jeszcze? Trzeba mu pomóc!' Usłyszałam. 'Nie żyje. Sama go zabiłam, rozumiesz? Jestem mordercą!' Mój krzyk rozległ się wszędzie, a psy zawyły.

Gdybym mogła  pobiegłabym do Ciebie... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

Gdybym mogła, pobiegłabym do Ciebie, zawiesiła się na Tobie i nigdy nie puściła. Musiałbyś ze mną być już na zawsze. Te czułe słówka, podniecające gesty i szczere spojrzenia. Ta miłość. Chcę, byś wrócił i mnie pocałował. Chcę z Tobą mieć dzieci, psy i dom. Chcę, by nasze wnuki pytały się nas o naszą miłość. Chcę umrzeć z Tobą. Chcę Ciebie, nie rozumiesz?! Jesteś nadal całym moim światem.

  CZ1  Usiadłam na schodach  kiedy z... teksty

beza606 dodano: 15 marca 2011

[ CZ1] Usiadłam na schodach, kiedy z naprzeciwka szedłeś Ty nieźle najebany. Podbiegła do Ciebie jakaś laska, a Ty ją odepchnąłeś i zacząłeś wrzeszczeć, że kochasz mnie i chcesz, bym to ja tam była. Wstałam i podeszłam do Ciebie. 'Spadaj' Warknęła tamta. 'Słuchaj, wołał mnie. Zaprowadzę go do domu i sobie pójdę, a następnym razem go pilnuj, bo jak się znowu upije, to znowu będzie gadał tę nieszczęsną prawdę' Wypaliłam i skarciłam ją wzrokiem. 'Słońce, wybacz mi. Proszę. Kocham Cię z całego serca, nigdy nie przestałem o Tobie myśleć.' Powiedziałeś, klękając na kolanach. 'Wstań, pójdziemy do domu i tak pogadamy, okej?' Zapytałam i pomogłam Ci wstać. Poszliśmy do Ciebie, położyłam Cię, zdjęłam koszulkę i przykryłam kocem. Gdy wydawało mi się, że śpisz, wyszłam i skierowałam się do domu. Po chwili usłyszałam Twoje krzyki i wołania, wróciłam się. 'Miałeś spać!' Krzyknęłam i znów zaprowadziłam Cię do pokoju. 'Nie odchodź, bo znów wyjdę za Tobą.' Powiedziałeś, przyciągając mnie do siebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć