|
before.i.fall.moblo.pl
Czasami chciałabym zacząć od nowa niestety tak się nie da. Próbowałam.
|
|
|
Czasami chciałabym zacząć od nowa, niestety tak się nie da. Próbowałam.
|
|
|
Zasłużyłam na potępienie od samego Szatana.
|
|
|
Wszystko ma swoją przyczynę.
|
|
|
To nie dzieje się naprawdę.
|
|
|
Dopiero co opatrzyłam rany mojego serca tworzone przez obojętność i nienawiść i teraz znów muszę je bandażować. Próbujesz mi w tym pomóc, ale to nie takie proste jak Ci się wydaje. Bo moje serce to takie małe pole bitwy, które od dawna się goi, lecz wciąż pojawiają się nowe wojny i nie znajdziesz sposobu na naprawienie tego. Nie możesz zabandażować tych ran. Tak naprawdę nigdy nie naprawisz mojego serca.
|
|
|
Czuje na sobie Jego oddech. Czuje jak delikatnie dotyka moich ramion. Muska mój kark. Kusi, uwodzi, flirtuje. Zwodzi swoim szatańskim głosem. Chce się odwrócić w Jego stronę ale zagroził śmiercią. Posłuszna Mu wciąż stoję tyłem do Niego. Jego zapach jest taki uwodzicielski, pociągający. Pewnie myślisz, że to jakiś szatański książę z bajki, ale nie. To nie on. To Szatan. W czystej postaci. O tak, to On.
|
|
|
Krzyczę, choć mój krzyk jest niemy. Wołam o pomoc, lecz odzewu brak. Opadająca już z sił, zasypiam błogim snem.
|
|
|
Spadający deszcz z nieba jest ukojeniem dla mojego wzroku. Ulubiona piosenka jest ukojeniem dla moich uszu. A Twoja miłość byłaby lekarstwem dla mojego okaleczonego serca.
|
|
|
Cmentarzysko upadłych aniołów noszę w sercu.
|
|
|
Nigdy nie zapominaj o tym, kto był przy Tobie, gdy cały świat się od Ciebie odwrócił.
|
|
|
Nie ważne jak bardzo cierpisz, uśmiechaj się. Uśmiech zakrywa nawet najpotężniejszy smutek.
|
|
|
Życie to dziwny prezent. Na początku je przeceniamy. Potem go nie doceniamy. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
|