|
assiek.moblo.pl
mimo wszystko nie podarłam Twoich zdjęć nie spaliłam ani nie wyrzuciłam. po prostu wszystkie na których znajduje się Twoja osoba zapisane są na płytach z mnóstwem inn
|
|
|
mimo wszystko nie podarłam Twoich zdjęć, nie spaliłam ani nie wyrzuciłam. po prostu wszystkie na których znajduje się Twoja osoba zapisane są na płytach z mnóstwem innych, ważnych dla mnie zdjęć. a przecież nie poświęcę występów z przedszkola siotry na rozładowanie złości do Ciebie.
|
|
|
tylko Tobie potrafię tak słodzić. powtarzać, jaki to jesteć cudowny. wypisywać beznadziejnie miłe komentarze do zdjęć. ale każde słowo wypowiadam z takim sarkazmem w głosie, żebyś przypadkiem nie domyślił się, że mówię to całkowicie szczerze.
|
|
assiek dodał komentarz: |
22 luty 2011 |
|
nie chcę, żebyś kolejny raz wmawiał mi, że czegoś nie zrozumiem czy że jestem za młoda. gdy byłeś w moim wieku mówiłeś to samo.
|
|
assiek dodał komentarz: |
21 luty 2011 |
|
to jest chore. niby mam na Ciebie wyjebane, ale widząc powiadomienie na gadu, ze jesteś dostępny nawet nie wyobrażasz sobie jakie tempo nabiera moje serce.
|
|
|
nie ważne, co się stanie, w moich oczach zawsze pozostaniesz mistrzem. mistrzem niszczenia innym życia.
|
|
|
siedziałyśmy z młodszą sis same w domu. zaczęłam jej nucić 'KOSMOKWAKI'. włożyła płytę do wieży i w rytm piosenki skakałyśmy po całym domu. za chwile zaproponowałam jej obejrzenie kaset z poprzednich lat. wybrała pierwszą- moja Komunia. po obejrzeniu kawałka zaczęły lecieć mi z oczu łzy tak jakoś nie wiem czemu. przybiegła do mnie, przytuliła mnie 'ty płaczesz ? nie płacz'. następnie wybrała sobie jak ona była mała, usiadła w fotelu, przytuliła pluszaka i zaczęła płakać, gdy spytałam czemu odpowiedziała tylko ' bo kiedyś byłam taka mała'. ja na widok 5 letniej dziewczynki płączącej, że kiedyś była taka mała wybuchłam tylko śmiechem.
|
|
|
tej nocy znów byliśmy razem. siedzieliśmy w jakimś klubie. weszli Twoi znajomi, podeszłeś pogadałeś chwilę, wróciłeś po mnie i przedstawiłeś im mnie, szepcząc do ucha 'spójrz na zazdrość tych lasek'. później nie zostawiałeś mnie samej nawet na chwilę... do momentu, w którym się obudziłam.
|
|
|
myślałeś, że zrażą mnie Twoje chamskie docinki i zachowywanie się w moim towarzystwie dość niekulturalnie ? sory kotek, zbyt dobrze zdążyłam Cię poznać.
|
|
|
oczywiście wmawiam wszystkim, że wolę być sama, że nie wierzę w miłość, a ten typ mnie nie obchodzi. wiele osób się na to nawet nabiera. ale przecież nie oszukam siebie ani najbliższych mi osób, które doskanale wiedzą, kiedy kłamię.
|
|
|
czytałam książkę. byłam bardzo zmęczona, więc zamknęłam ją, nastawiłam budzik i wtuliłam się w poduszkę. usłyszałam jego głos, jakby dobiegał zza ściany. słowa były dla mnie nie zrozumiałe, ale wystarczył mi to, że go słyszę. leżałam tak i wsłuchiwałam się, nagle obudził mnie budzik..
|
|
|
|