|
as123456789.moblo.pl
Jest ciężko. Ale on przynajmniej jest szczęśliwy. Przynajmniej żyje i ma się dobrze. Kocham go na tyle mocno by nie życzyć mu źle. Chcę żeby spełniły się jego wszystki
|
|
|
Jest ciężko. Ale on przynajmniej jest szczęśliwy. Przynajmniej żyje i ma się dobrze. Kocham go na tyle mocno, by nie życzyć mu źle. Chcę żeby spełniły się jego wszystkie marzenia... Tylko nie chcę się temu przyglądać.
|
|
|
Trzy godzinna rozmowa przez telefon, trzy godzinne uświadamianie mnie, że to z Nim jest coś nie tak skoro zostawił taka dziewczynę jak ja. Trzy godziny śmiania się i szczerej rozmowy tylko po to, żebyś w jednym momencie przez jeden link do piosenki zjebał mi humor. Momentalnie uśmiech na ustach zniknął, a z oczu popłynęły łzy. Przepraszałeś, ale skąd mogłeś wiedzieć. Zrobiłeś to nieświadomie. Ale ja zrozumiałam, że nie do końca wszystko zamknęłam za sobą, bo co z tego, że może nie chce już go w swoim życiu, skoro wystarczy sekunda by przed oczami stanęły mi obrazy sprzed miesiąca. Ale chuj z tym. Po czasie znowu pojawił się uśmiech, a to znaczy, że wracamy do gry zwanej potocznie życiem./ASs
|
|
|
Jeśli chcesz, to oddam Ci swój bagaż i popatrzę z boku jak szybko pod nim upadasz.
|
|
|
Piwo traci gaz. Namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
|
Myślałam, że po Twoim odejściu nastąpi koniec świata, zaczęło tylko padać.
nadgryziona_x3
|
|
|
Marzyłam o księciu z bajki, o domu, dzieciach. W tym momencie stoję w miejscu, odrzucam facetów, którzy oddaliby za mnie życie. Uciekam od miłości, od związków. Boje się, boje się zaufać, pokochać, związać się. Zamknęłam się całkowicie w sobie, znowu zaczęłam uciekać. Mogłabym mieć w tym momencie to co sobie wymarzyłam, dom, dzieci, ślub. Przecież w sumie o tym marzyłam, mogłabym Go pokochać, ułożyć sobie życie, nie przejmować niczym. Ale nie chce, nie potrafię. Świadomość, że mogłabym zostać znowu skrzywdzona przeraża mnie. Przeraża mnie wszystko co się dzieje naokoło mnie. Chciałabym po prostu zniknąć, ale za dużo ludzi bym zraniła. Boże, pomóż mi/ASs
|
|
|
Przeraża mnie wizja jutrzejszego dnia. Pierwszy raz w to święto stanę nad Twoim grobem. W zeszłym roku w tym czasie byłam na oddziale, teraz wiem, że to była ucieczka od tego. W tym roku nie chce uciekać, chce się z tym zmierzyć. W końcu kiedyś musiałabym to zrobić. Będzie ciężko to napewno, ale czas najwyższy na to. Chciałabym cofnąć czas, pożegnać się normalnie, a nie stać sparaliżowana w ławce. Jutro się pożegnam, jutro w końcu to zrobię/ASs
|
|
|
Kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie(...). I cokolwiek byś zrobił, zostanie z tobą. Na zawsze.
Nicholas Sparks – Pamiętnik
|
|
|
`Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację, że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłbyś kubek gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie, kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę, wybiegłbyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen? Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze, pożegnałbyś się? Odchodząc, potrafiłbyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?` /ASs
|
|
|
Przepraszam za łzy wylane z mojego powodu. Przepraszam za słowa,które wtedy powiedziałam. Przepraszam za to,że nie umiem rozmawiać o tym co mnie boli, tylko zamykam się w sobie. Przepraszam za to,że jestem taka, a nie inna. Przepraszam za każdą kreskę na mojej ręce. Przepraszam za to, że nie umiem powiedzieć tego co czuje, myślę. Przepraszam za to, co przeze mnie musicie przechodzić. Przepraszam za to co robię ze swoim życiem. Przepraszam,że w ten, a nie inny sposób `rozwiązuje` swoje problemy. Przepraszam Was za każdą lufkę, którą spaliłam. Przepraszam za każde wypowiedziane słowo, które Was skrzywdziło i nadal krzywdzi. Mamo, Tato przepraszam Was za wszystko co robię. A najbardziej przepraszam Was za to,że urodziłam się taka,a nie inna.../ ASs
|
|
|
Wszyscy pytają mnie czemu `asiek`? A nikt nie zdaje sobie sprawy, że właśnie Ty tak do mnie mówiłeś. Odkąd pamiętam, nie mówiłeś Asia, tylko właśnie `asiek`. Do dzisiaj się zastanawiam czemu,ale już nie mogę Cię o to zapytać. Jeszcze pamiętam jak przychodziłam i marudziłam, że coś mi nie wyszło. A Ty mnie opierdalałeś,a potem przytulałeś. Jak po każdym moim powrocie ze szpitala mnie przytulałeś. Do dzisiaj nie jadłam kisielu, a wiesz czemu? Bo to była ostatnia rzecz jaką dla Ciebie zrobiłam.Dokładnie pamiętam w niedziele go gotowałam, stałam na mrozie, bo chciałeś zimny, a na drugi dzień odebrałam telefon, że Ciebie już nie ma.Brakuje mi Ciebie,cholernie mi Ciebie brakuje. ;CCC Kocham Cię dziadku, Twój Asiek
[*]/ ASs
|
|
|
- Dlaczego chcesz umrzeć? - Mam do pogadania z Bogiem..
|
|
|
|