 |
as123456789.moblo.pl
Tęsknota najgorsze co może być chociaż nie jeszcze gorsze jest poczucie winy i rozpamiętywanie tego wszystkiego. Leżysz nocą w pościeli i zastanawiasz się gdzie po
|
|
 |
Tęsknota, najgorsze co może być, chociaż nie, jeszcze gorsze jest poczucie winy i rozpamiętywanie tego wszystkiego. Leżysz nocą w pościeli i zastanawiasz się gdzie popełniłaś błąd, co by było gdyby. Miłość miesza się z nienawiścią, jesteś cholerna obojętna na Niego. A jednak analizujesz wszystko jeszcze raz, czasem Ci się przyśni. Boisz się, że rozpierdolisz to, co teraz układasz. Cholernie się boisz spotkania, którego tak bardzo chciała. Bo co będzie jeśli uczucie rozpalą się na nowo? Stracisz wtedy wszystko. Żal jest cholernym uczuciem, masz żal, zajebisty żal o to co zrobił. Że tak łatwo wszytko spierdolił, że nie dał szansy, że wszystko przekreślił. Całujesz inne usta, nie myślisz wtedy o Nim, ale jednak coś nie daje Ci zapomnieć do końca, coś trzyma Cię w martwym punkcie. I mimo, że cholernie chcesz jego ust, dotyku, to tamten nie może Ci tak łatwo ulecieć z głowy. Porównujesz ich do siebie. Źle robisz, ale nie umiesz inaczej. Kochasz Go, ale jednak czujesz sentyment do tamtego/AS
|
|
 |
Kiedy ja wysyłam wiadomość do Ciebie, to w tym samym momencie dostaje ją od Ciebie, kiedy dzwonie do Ciebie i jest zajęte wiem, że w tym momencie robisz to samo. Wiesz, że jak pocałujesz mnie w szyje to się czerwienie i "bezczelnie" to wykorzystujesz. Kiedy jedno zaczyna mówić, drugie robi to samo dokładnie w tym samym momencie. Tak różne osobowości, a jednak tak podobne. Potrafimy zrozumieć się bez słów i to jest najpiękniejsze. Kiedy się posprzeczamy to nie "rzucamy fochem", tylko rozmawiamy tak długo, aż nie dojdziemy do porozumienia. Jestem szczęśliwa, po prostu/ASs
|
|
 |
" Teraz - chcę być przy Tobie, teraz - uświadamiam sobie, Ile dla mnie znaczysz - przekonałem się. Potrzebuje Ciebie - dzisiaj o tym wiem" < 3 /ASs
|
|
 |
Nie wiem czyja to zasługa, że On pojawił się w moim życiu. Nie wiem w jakim celu się też pojawił, ale to w Jego ramionach zapominam o całym świecie, Jego "kocham" wynagradza wszystkie łzy. On nie jest z tych, którzy chcą zedrzeć ze mnie ubranie, on pomału zdziera ze mnie skorupę w której się zamknęłam, przenika do mojej duszy i z każdym dniem coraz bardziej zaskakuje. Gdy nasze usta się spotykają, to jest tak inaczej niż zawsze. Ale nigdy nie powiem, że jest lepszy od poprzednika, On jest po prostu inny niż był Marcin. Jest Jego cholernym przeciwieństwem i to mnie tak zajebiście chyba w Nim pociąga./ASs
|
|
 |
"Ktoś, kiedyś powiedział że jesteśmy jak piłka, im mocniej kopnie nas życie, tym wyżej polecimy!"
|
|
 |
I wystarczył moment ciszy, w którym żadne z Nas nie wiedziało co powiedzieć. Wyszeptałes mi wtedy do ucha "żonko" i wyznałes miłość. Po tym gadaliśmy kilka godzin, buzie Nam się nie zamykały. Nadajemy na tych samych falach co było widać od samego początku. Z Nim nie umiałam tak rozmawiać- bałam się, że odejdzie jak powiem coś źle. Teraz się nie boje, nie wiem czy to dlatego, że się nie boje, bo wiem, ze będziesz czy dlatego, że mnie nie skrzywdzisz tym. Wtedy chciałam za bardzo, teraz po prostu to była ucieczka od rzeczywistości, chec zrobienia mu ns złość, która z czasem przerodziło się w uczucie/ASs
|
|
 |
Ciasto upieczone, fajka spalona, to teraz czekamy :*/ASs
|
|
 |
Siedziałam i przeglądałam profile, chciałam pokazać kuzynce małego. I przez zwykły przypadek trafiłam na Twoje zdjęcie z małym, o czach automatycznie zebrała się setka łez. Nie wycierałam ich, pozwoliłam im spłynąć, poszłam zapalić. Ale zdjęcie stawało mi przed oczami. Pamiętam, cały czas tęsknie i są momenty, ze po prostu "topie" się w kołdrze i żeby mama nie słyszała - bo by ja to znowu rozwaliło - wyje jak dziecko. Wspominam ostatnie dni i to jedno zdanie, które tak zajebiscie wszystko zmieniło. Miesiąc. Babciu [*]/ASs
|
|
 |
"Nie klnij na ciemność zapal zapałkę,
Udowodnij sam sobie, że potrafisz wygrać walkę.
To jest w Tobie ta wewnętrzna siła,
Wyzwól to z siebie póki krew w Twoich żyłach."
"Po to mamy mięśnie, aby po upadku wstawać,
Po to mamy ręce, aby bliźnim coś dawać,
Po to mamy uszy, aby umieć wysłuchać,
Po to mam serce, aby ktoś w nie zapukał"
|
|
 |
Wkurwienie, poziom HARD.-,- Byle do jutra, byle do kwietnia,byle do sierpnia, byle do Ciebie. I możecie mówić co chcecie, pierdzielić mi formułki o wyrodnym dziecku, zrobię ten krok. I albo będziecie mnie wspierać, albo nie. Nie dam się "szantażować". Czas zacząć żyć swoim życiem. Amen./ASs
|
|
 |
Może będę płakać, bo się kolejny raz na kimś przejadę. Może się potoczy inaczej niż tego chcemy. Ale ON jest wlaśnie tą osobą, która mi pomoże. Nie Marcin, nie kuzynka, nie Ania, nie Ty, tylko On. Na odległość niczego się nie da zrobić, a żadna z tych osób nie ma tyle cierpliwości do mnie. Zadałaś mi pytanie dzisiaj czy chciałabym cofnąć czas, wahałam się odpisując, że nie. Teraz wiem to na pewno. Marcin poruszył strunę, a On uczy mnie na Niej grać. Może będę żałować, mówić Ci jak zawsze, że miałaś rację, że mogłam podjąć inną decyzję ( o czym pisałyśmy dzisiaj), ale chcę spróbować, chcę zaryzykować. Nie rozumiesz tego, ale wiem, że jakbyś Go poznała, to po jednej rozmowie byś wiedziała czemu tak wybrałam.../ASs
|
|
|
|