|
as123456789.moblo.pl
Wszystko się zmienia. Już nie jest tak jak dawniej. Przestajesz normalnie funkcjonować. Przyznaj się tęsknisz za nim. Każda noc bez niego sprawia Ci ból który dostrze
|
|
|
"Wszystko się zmienia. Już nie jest tak jak dawniej. Przestajesz normalnie funkcjonować. Przyznaj się, tęsknisz za nim. Każda noc bez niego sprawia Ci ból, który dostrzegasz kiedy on jest daleko od Ciebie. Kochasz, choć boisz się odezwać. Boisz się tego, że już nigdy na siebie nie spojrzycie."/ASs
|
|
|
Siedzisz i łzy bezsilności płyną w dół Twojej twarzy, nie umiesz ich zahamować ba, nawet nie chcesz. Ulatuje z Ciebie cały spokój, siedzisz zamknięta w pokoju, ze słuchawkami na uszach i analizujesz. Chociaż w sumie nawet to Ci nie wychodzi, więc siedzisz i piszesz ten bezsensowny wpis z nadzieją, że może on Ci pomoże - nie pomaga. Więc siedzisz dalej wpatrzona w ściane i nic nie możesz z tym zrobić. Twoje wkurwienie miesza się z żalem. Kolejne łzy kapią mocząc klawiaturę. Masz dość, tak konkretnie. Znowu nachodzą Cię te chujowe myśli, w słuchawkach Bonson. Boże, pomóż./ASs
|
|
|
Chujowy dzień, chujowe wszystko. Tęsknie cholernie. Kocham Cie < 3/ASs
|
|
|
"Idziemy przez ten świat samotnie, ale jeśli mamy szczęście, to przez jedną chwilę należymy do kogoś i ta jedna chwila pozawala nam przetrwać całe wypełnione samotnością życie "/ASs
|
|
|
No to odm jutra zaczynamy ćwiczyć :) Chuj, że nie wiem czy dam radę, ale motywacja jest, a ostatnio jak czegoś chcę to dążę do tego, więc może i to się uda ;)/ASs
|
|
|
Jeszcze tylko kilkanaście godzin i znowu będę miała Cię obok siebie. < 3/ASs
|
|
|
Siadłam w kuchni, puściłam smęty, a z moich oczu powoli, jedna za drugą zaczęły spływać łzy. Boje się, boję się tych świąt, kiedy zamiast w 6 osób, do stołu usiądziemy w 4, kiedy wasze krzesła będą puste. Odeszliście tak nagle, w przeciągu 2 lat i 2 tygodni. Boli cholernie. Boje się też tego, że stracę i Ciebie, że wyjedziesz kiedyś ode mnie i już więcej Cię nie zobaczę. Boje się jutra, tego jak zachodzi słońce. Boje się, że przez śmierć stracę znowu kogoś bliskiego. Boje się śmierci, bo przychodzi tak nagle. Jestem szczęśliwa, ale strach jest we mnie cały czas./ASs
|
|
|
Jeśli ktoś by mi powiedział w listopadzie, gdy siedziałam zapłakana u Marcina przed domem na chodniku, że będę szczęśliwa, wyśmiałabym Go, a łzy tęsknoty i bólu mieszałyby się ze łzami śmiechu. A dzisiaj? Dzisiaj mam Jego, to On sprawia, że się uśmiecham, że jestem szczęśliwa. Jest moim aniołem stróżem, może pojawił się po to by być już do końca, a może po to, by ktoś po raz kolejny mógł złamać mi serce, nie wiem. Ale wiem jedno, że przypadków nie ma, że musiał się pojawić w konkretnym celu i mam nadzieję, że będzie tym jedynym do końca. Jestem szczęśliwa, bo ktoś mnie w końcu w pełni rozumie i akceptuje, nie pierdoli mi w kółko "zmień się w końcu" jak Marcin, tylko pomaga w tej zmianie. Idzie krok w krok obok mnie trzymając za rękę, doprowadza do tego, że płacze ze śmiechu. I kiedy nawet nie posprzeczamy, to wiem, że to na pewno nie koniec, a On siada obok i trzymając za rękę mówi, że bardzo kocha i, że takich sprzeczek będzie od groma. Jest kochany, jest Mój. Kocham Go./ASs
|
|
|
"Otwórz się. Wpuść do swojego serca kogoś, kto rozumie Ciebie, Twoje poczucie humoru, Twoją muzykę, Twoje marzenia. (...) Znajdź kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz, śmiejesz i bujasz w obłokach przez całą drogę do domu."
-Regina Brett
|
|
|
Jeden jedyny głos, którego mogłabym słuchać w nieskończoność. Jeden dotyk, który chciałabym czuć codziennie, Twój zapach, który w tak idealny sposób trafia do moich nozdrzy. Jestem ćpunką, a Ty moim narkotykiem./ASs
|
|
|
Mówią, że jak ktoś Ci się śni, to prawdopodobnie za Tobą tęskni. Na moje nieszczęście znowu mi się śniłeś, po raz kolejny. Nie wiem czego chcesz, że tak jest. Przecież przedstawiłeś mi sprawę jasno, więc po chuj? Przecież pewnie nawet nie pamiętasz jaki kolor mają moje oczy i ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty. Nie rozumiem tego, nie chcę żeby tak było, ale nie wiem jak z tym walczyć. Po co mówiłeś mi we śnie, że zrozumiałeś swój błąd, skoro tak wcale nie jest? Pozwól mi zapomnieć, bo nie chcę pamiętać. Za bardzo mnie zraniłeś, za bardzo./ASs
|
|
|
|