|
aqnieszka.moblo.pl
Halo??? Ziemia??? Ocknęła się i zorientowała się że znowu zaczęła wspominać chwile z nim spędzone znowu przed jej oczami pojawił się On. Tym razem siedział na łóżku w
|
|
|
- Halo??? Ziemia??? Ocknęła się i zorientowała się, że znowu zaczęła wspominać chwile z nim spędzone, znowu przed jej oczami pojawił się On. Tym razem siedział na łóżku w swoim pokoju, a jego palce delikatnie szarpały struny. On w skupieniu wsłuchiwał się w dźwięki instrumentu, a ona po prostu mu się przyglądała. Pamiętała ten ciemny odcień fioletu na jego ścianach który czasami wydawał się być czarny. Pamiętała wszystko. Pamiętała gdzie leżały jego rzeczy, pamiętała jaka była pogoda tego dnia, pamiętała co razem robili i o czym rozmawiali... Nie zapomni. Nie potrafi...
|
|
|
Patrzyła jak papier płonie i znika, dokładnie tak jak jego miłość...
|
|
|
CD... Spróbowałam sobie wyobrazić siebie nagą, biegającą wokół w gwałtownej burzy. Na pewno zostałabym uznana za szaloną. Ale to nadal było nieodpartą pokusą. Jeszcze raz otworzyłam usta, połykając kropelki wody. Chciałam zdławić ten dziwny impuls. Bałam się tego, co się we mnie czaiło. Doszło do mnie, że byłam przytłoczona hałaśliwą, dziką falą emocji.
|
|
|
Gałąź, pełna zielonych liści, rozpłaszczała się na oknie. Poryw wiatru robił dokładnie to samo, a jego ryk odbijał się w powietrzu przez pewien czas. Myślałam, że chociaż to będę mogła usłyszeć. Dźwiękoszczelna szyba skutecznie odcinała mnie od wszelkich hałasów z zewnątrz. Chciałam słyszeć, poczuć ten gniewny wiatr. Prawie bez zastanowienia otworzyłam okno na oścież. Wiatr i deszcz wdarły się do środka, wypełniając pokój. Wiatr dudnił, jakby pochodził z głębi Ziemi. To był ryk, którego już bardzo dawno nie słyszałam. Ja także wyciągnęłam ręce przed siebie i zaczęłam krzyczeć. Dźwięk rozpraszał się wśród burzowych powiewów, więc nie docierał do niczyich uszu. A ja nadal krzyczałam, bez żadnego powodu. Krople deszczu wpadały mi do gardła. Wiedziałam, że to było dziecinne, ale nie mogłam przestać. Zaczęło padać jeszcze mocniej. Jakże ekscytujące byłoby zdjąć ubranie i rozpłynąć się w tym deszczu. CDN...
|
|
|
"Twoje oczy miały kolor, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam. I patrzyły prosto na mnie''
|
|
|
Pozwól, że ci coś powiem – całe to miasto też jest jak jedna wielka zabawka. Tania zabaweczka, ładna tylko z zewnątrz.
|
|
|
–Systemy miasta nie są takie doskonałe, jak ci się wydaje. Są pełne dziur.
– Skąd możesz to wiedzieć?
– Wiem, bo nie jestem częścią systemu. Wy wszyscy jesteście zaprogramowani tak, żeby wierzyć, że ten dziurawy, fałszywy bałagan jest utopią. Albo po prostu w to właśnie chcecie wierzyć.
– Ja nie.
– Huh?
– Nie myślę, że to miejsce jest idealne.
|
|
|
Gdybym mogła się cofnąć w czasie, nie wahałabym się i cofnęła się do momentu urodzin. Chcę zacząć od początku...
|
|
|
Pamiętam każdą chwilę spędzoną z Tobą... I to jest moje przekleństwo...
|
|
|
- Złam to. Zniszcz to. - Zniszcz co? - Wszystko. - Wszystko?
|
|
|
Jesteś gotowy na życie? Uważaj jest bardzo niebezpieczne i często rani. Ale są też miłe chwile, spędzone z osobami które kochamy, rodzina, przyjaciele, miłości....
|
|
|
|