 |
anylkaa.moblo.pl
„Więźniowie i nieszczęśliwie zakochani często robią doktoraty z badań nad sufitem”
|
|
 |
„Więźniowie i nieszczęśliwie zakochani często robią doktoraty z badań nad sufitem”
|
|
 |
Rozważałam wiele opcji, ale nigdy nie pomyślałabym jak to jest, stracić miłość swojego życia. To tak jakby przedrzeć kartkę na pół. Przecież jest ta sama linia, te same kratki.
Zamilkła na chwilę i spojrzała na Anię. Widziała w jej oczach smutek.
- A co jeśli on będzie chciał wrócić?
- Kartkę można skleić taśmą klejącą.
- A co jeśli źle skleisz i kratki nie dopasują się?
- Będę sklejać ją ponownie, aż w końcu natrafię na poprawne sklejenie. Tego właśnie miłość oczekuje: poświęcenia. Ale miłość nie jest chytra. Ona najpierw da nam siłę, a potem będzie oczekiwać poświęcenia. To od nas wszystko zależy. Jest gdzieś w tym ukryty sens, głęboko. Miłość to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Ale ile tak naprawdę ludzi zasługuje na miłość? Ile ludzi skleja codziennie porozrywane kartki?! A ilu ludzi po prostu postanawia położyć dwa kawałki papieru blisko siebie, by kratki się łączyły. Wystarczy jeden podmuch wiatru, a ich nie ma. Wystarczy jedno złe słowo, a miłość zaczyna się kończyć.
|
|
 |
- Czy byłbyś przy mnie gdybym szła po tafli lodu i ona nagle zarwałaby się, a ja bym tonęła?
- Najprawdopodobniej byłbym taflą lodu.
[...]
- Dlaczego taflą lodu? Przecież gdybym tonęła, tafla byłaby wrogiem. Tafla zarwie się.
- Pamiętaj, że to Ty chodzisz po tej tafli. Ona sama nigdy się nie złamie.
|
|
 |
"Prędzej czy później zawsze dochodziło do zderzenia z barykadą ich miłości, niewzruszonej niczym obite miękkim plastikiem ściany celi. Autentyczność tego uczucia sprawiała, że dalsza sensowna dyskusja stawała się zupełnie niemożliwa, wszystkie zaś wypowiedziane wcześniej słowa nagle traciły znaczenie."
|
|
 |
wystarczy, ze wypowiem Twe imię kiedy wszystko się wali i brakuje mi sił... "
|
|
 |
Chcę aby było znów tak jak kiedyś. Bym mogła w Ciebie uwierzyć.........
|
|
 |
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać."
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość
|
|
 |
kazdy chce miec prawdziwego przyjaciela, ale jakos nikt nie chce byc prawdziwym przyjacielem
|
|
 |
wróciła do domu , włączyła komputer. ledwie włączyła gg już pojawiła się ikonka w prawym dolnym rogu , że On przesyła wiadomość. wszystko wróciło ponownie, układało się tak jak trzeba. świat znów stał się kolorowy i piękny jak kiedyś. ;* / veriolla
|
|
 |
- Co on w sobie miał, że wołala umrzeć, niż żyć bez niego?
|
|
anylkaa dodał komentarz: |
15 lipca 2010 |
|
|