 |
anylkaa.moblo.pl
gdyby nie nadzieja że prawdziwi mężczyźni rzeczywiście istnieją po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. Bo nie interesuje mnie facet który od tego urządzenia różn
|
|
 |
gdyby nie nadzieja, że prawdziwi mężczyźni rzeczywiście istnieją, po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. Bo nie interesuje mnie facet, który od tego urządzenia różni się tylko tym, że potrafi przystrzyc trawnik. Trawnik to ja mogę sobie przystrzyc sama.
|
|
 |
gdyby nie nadzieja, że prawdziwi mężczyźni rzeczywiście istnieją, po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. Bo nie interesuje mnie facet, który od tego urządzenia różni się tylko tym, że potrafi przystrzyc trawnik. Trawnik to ja mogę sobie przystrzyc sama.
|
|
 |
mała dziewczynka, usiłująca za wszelką cenę zrozumieć i zmienić świat.
|
|
 |
Jestem bulimiczką. Ciągle jem tą miłość. I ciągle po niej rzygam.
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę. Poważną, nie pierwszą, ale ostatnią. Zniknij z mojego życia na zawsze.Nie możemy być w tym samym miejscu, na tej samej imprezie, bo dobrze wiesz jak się to skończy.Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy, te wspólne chwile. Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję. Dzięki Tobie dowiedziałam się, że można płakać ze szczęścia, bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski. Bez Ciebie nie ma już nic. Nawet nie pamiętam co było przed Tobą
|
|
 |
Ona w deszczu tańczyła boso On dla niej przynosił stokrotki.
|
|
 |
Łatwo jest być grzeczną dziewczynką... Taką, która każdego pocieszy. Możesz się nawet do niej przytulić, jej nie zrobi to różnicy. I nawet możesz jej złamać serce. A ona będzie płakać...cichutko, tak żeby nikomu nie przeszkadzać. Sztuką jest być zimną suką. Taką, która zmiażdży Cię spojrzeniem. Ja nią niestety nie jestem. Jestem sobą, tą grzeczną dziewczynką, która oddała Ci serce. A Ty? Jak zwykle zrobisz z nim co chcesz. Pokochasz-dam Ci niebo. Wyrzucisz.. odejdę znowu płacząc.
|
|
 |
no baw się, baw się mną. mam rączki, nóżki, paluszki. więc pociągnij za rączki. wyrwij mi nóżki. no baw się.! powiedz laleczce sto swoich kłamstw. powiedz, że piękna. powiedz, że usta miodu pełne. no baw się. baw się. baw... i wmów jej. tak żeby myślała, że Ty choć trochę. do niej 'coś'. i powiedz jej, żeby łudziła się, że zapragniesz jej. A potem milcz. milcz.! jak plastikowy Ken z wystawy...
|
|
 |
''Mam trampki, umysł, krople atramentu na ustach, ironię w kieszeni, gadulstwo przyszyte w formie guzika, skradziony kawałek tęczy w torbie, moją muzykę w uszach i tak obładowana idę tą asfaltową drogą.''
|
|
 |
`-patrz,nie widać gwiazd.-ale są?`
|
|
 |
A tak przy okazji, ubóstwiam Cię w przerażający i niebezpieczny sposób.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie . Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę . Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
|