 |
anylkaa.moblo.pl
pora wyprowadzić się z mojego serca Mr. Love.
|
|
 |
pora wyprowadzić się z mojego serca Mr. Love.
|
|
 |
jak nie wiesz co zrobić, to zapytaj Boga. podobno kiedyś odpowiada.
|
|
 |
Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. W oczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co rusz wpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowej temperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego..
|
|
 |
I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie rude włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migotały cudnym blaskiem, miały kolor moich oczu które tak wielbiłeś. Idąc dalej poczułam chłód. Moje ręce zmarzły , Ty nigdy nie pozwoliłbyś na to . Ty założyłbyś mi czapkę . Spojrzał w me oczy i trzymając mnie za ręce powiedział że świat mógłby się teraz skończyć bo Twoje życie jest w moich oczach.
|
|
 |
Zajmuję się nałogową tęsknotą za kimś na kim na prawdę mi zależy,
pogrążaniem się w myślach dlaczego jest jak jest,
marzeniem o tym jak pragnę aby było...
|
|
 |
Złamać wszelkie zasady. Robić coś, co by do głowy wcześniej nie przyszło. Smakować życie. Mieć głęboko w dupie opinię chorej publiczności naszego życia.
|
|
 |
A w oczach miał takie coś czego nie da określić się słowem. Coś co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność...
|
|
 |
a ja co dzień katuję swoje włosy prostownicą, duszę oczy pod wielką ilością mascary, łamię sobie nogi na szpilkach i palę ohydne slimy. samookaleczenie czy miłość?
|
|
 |
Mija trzeci dzien od wypowiedzianych przez Ciebie obietnic i świat znowu stracił barwy.
Padły te słowa które sciskaja czasem serce.
Szumia w głowie jeszcze przez pare godzin,
przypominaja sie przed kazdym zasnieciem.
Czemu to robisz?
Wszystkiego nie zniose...
choc bardzo sie staram...
|
|
 |
Dzień dobry, jestem żałosna.
|
|
 |
Tak bardzo chciałbym aby ktoś mnie docenił, nic więcej. Docenił to co robię, kim jestem, kim nie będę. Chciałbym z kimś normalnie porozmawiać, bo zagubiłem się w dzisiejszym świecie absurdu.
|
|
|
|