 |
anylkaa.moblo.pl
zarzekam sie że nie zakocham sie w żadnym facecie ale Ty jesteś jedynym wyjątkiem.
|
|
 |
zarzekam sie, że nie zakocham sie w żadnym facecie, ale Ty jesteś jedynym wyjątkiem.
|
|
 |
Chmury krzyczały błyskawicami,
a oni trwali objęci, mniej miarowi niż głuche
odgłosy ciepłego deszczu za oknem..
Bardziej prawdziwi niż czerwiec i przedsmak wolności.
Trwali w rozkoszy.
Ich oddechy splecione w nierozrywalne tętno serca
poruszały się w górę i w dół, szemrały ciszą..
A ona wciąż jeszcze drżała, spragniona jego doskonałych
dłoni, którymi tylko on potrafił ugłaskać w niej takiego
dzikiego zwierza, który budził się najczęściej wieczorami.
|
|
 |
Znów leżała zwinięta na łóżku i gapiła się w okno.
- Chcesz czegoś? - spytałam, dotykając jej włosów
- ...żeby tu był - szepnęła
|
|
 |
Gdy wczoraj nie było nigdy i nigdy nie było wczoraj...
|
|
 |
zostanie tylko album, który ciężko jest otworzyć.
|
|
 |
Wspomnienia paliły ją od środka..
Na ogół było jej źle, miała ochotę narzekać na wszystko
i na wszystkich, a najchętniej pozbyłaby się całego świata
zostawiając tylko swoje wierne cztery ściany, które dzielnie
znosiły jej comiesięczny obłęd
|
|
 |
I cóż, że jej oczy szkliły się od napływających nieustannie
łez, skoro wiedziała, że zaraz przygarnie ją do siebie
i zapewni, że wszystko będzie dobrze.
To dzięki niemu miała siłę wciąż się podnosić z bolesnych
upadków, których doświadczała niemalże każdego dnia..
|
|
 |
Uważała, że nie ma piękniejszych poranków niż te,
kiedy budziła się spowita ciepłem pościeli i pierzchających snów,
i słyszy płacz nieba, i szuka odpowiedzi w każdej spadającej
kropli deszczu..
|
|
 |
Rozkosznie było wlegiwać się rankiem w ciepłej
pościeli i nigdzie się nie śpieszyć..
Pozwolić sercu bić spokojnie, a oczom śmiać się,
bez powodu, ot tak..
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha.
- Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim
aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je
wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek.
- Moja - odszepnął.
|
|
 |
Wstawaj. To życie.
Jeszcze nie raz cię przewróci.
|
|
 |
Mówiłeś mi zawsze: jesteś całym moim światem.
A ja nie mogłam znieść myśli, że Cię tracę...
|
|
|
|