 |
ansomia.moblo.pl
z czego składa się miłość ? z 2 sylab 6 liter . poza tym : z miliona emocji tysiąca sprzeczności setek niepewności a to wszystko tylko pomiędzy bagatela !
|
|
 |
- z czego składa się miłość ? - z 2 sylab, 6 liter . poza tym : z miliona emocji, tysiąca sprzeczności, setek niepewności, a to wszystko tylko pomiędzy ( bagatela ! ) dwojgiem ludzi . słowem - nie ogarniesz .
|
|
 |
przebiegła miłość zawsze musi wyprzedzić rozum .
|
|
 |
- kochasz mnie ? - co to za pytanie ? oczywiście, że tak. - to ulepmy bałwana. - ale niunia nie ma śniegu. - i właśnie na tym polega miłość .. żeby robić coś z niczego.
|
|
 |
chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną, chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej ci się podobał . chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem . chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła i chciałabym, abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz cie ujrzałam, ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i abyś wiedział, że kiedy mówię, że chce 2 kostki cukru, tak naprawdę mam na myśli 3 i chce, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie twoje serce było złamane i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed twoim snem ponieważ, tak naprawdę jesteś najlepsza rzeczą jaka mi się w życiu przytrafiła .
|
|
 |
i w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów . nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć .
|
|
 |
może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej . może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie . może jestem jeszcze "mała" , ale potrafię bardzo kochać .
|
|
 |
bzykanie owszem . miłość bynajmniej . miłość to niewola, płacz i zgrzytanie pochwy .
|
|
 |
dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności .
|
|
 |
chciałam o tobie zapomnieć zapijając bolsem .
|
|
 |
bo wiesz, możesz to mieć . bogatego chłopaka z super samochodem i kwiaty codziennie . może ci obiecywać gruszki na wierzbie, wciskać, że jesteś najważniejsza i najcudowniejsza, może wam się wieść jak pieprzonym ideałom . możesz nawet przez chwilę wierzyć w to co mówi, ale .. ale skąd masz wiedzieć, czy to miłość ? tym bardziej, że zawsze po mniej więcej trzech miesiącach każdy robi cię w chuja . no jak tu ufać .. jak ?
|
|
 |
wszyscy czegoś chcą ode mnie, domagają się . nikt nie chce pobyć ze mną blisko i nic więcej . wszyscy od razu pragną bym pomogła im rozwiązywać ich problemy . a ja chcę się przytulić i znieruchomieć choć na chwilę .
|
|
 |
tylko nie pieprz pospolitego "będzie dobrze" . rzygam tym bardziej niż wczorajszym omletem, wiesz ?
|
|
|
|