 |
ansomia.moblo.pl
nigdy o nic cię nie prosiłam ale w tej chwili w dupie mam honor . przytul mnie mocno .
|
|
 |
nigdy o nic cię nie prosiłam, ale w tej chwili w dupie mam honor . przytul mnie mocno .
|
|
 |
czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie . a potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć . by to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków . i więcej już nie wróciło .
|
|
 |
gratuluję . doprowadziłeś do takiego stanu, że płaczę stojąc przed lustrem i wpieram sobie, że to dlatego, iż bluzka jest zbyt czerwona .
|
|
 |
ja ci mówię, że jesteś dupkiem, a ty, że mnie kochasz . co jest z tobą nie tak ?!
|
|
 |
i chcę powiedzieć, że jest mi źle . i smutno jak jasna cholera .
|
|
 |
i o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy on jest blisko, gdy na ciebie patrzy i gdy cię dotyka .
|
|
 |
nie wiedziała dlaczego, ale nie potrafiła się nawet rozpłakać, może emocje były zbyt silne ? albo wydarzenia zbyt świeże .
|
|
 |
czuję się o tyle lepiej, że zamiast leżeć pod kołdrą i ryczeć, mam ochotę rozpierdolić sobie gębę o ścianę .
|
|
 |
no to siedzimy, palimy, patrzymy przez okno i wymyślamy milion różnych miejsc, milion różnych słów, które mogą paść z cudzych ust . mam poczucie, że żyję ze zdjętą skórą . mam totalną nadwrażliwość na wszystko . to powoduje, że 15 razy dziennie wpadam w jakąś czarną dziurę, rozpacz, rozpadam się . już nauczyłem się z tym żyć . na początku - w młodości, w dzieciństwie - próbowałem na tym budować jakąś swoją wyjątkowość, ale szybko zrozumiałem, że za taką nadwrażliwość płaci się straszną cenę . i tym nie ma się co przechwalać . trzeba nauczyć się z tym żyć .
|
|
 |
grzeszę z perfidią i premedytacja .
|
|
 |
chciałabym umieć cię znienawidzić . nawet nie wiesz ile bym dała, żeby moje źrenice zamiast łzami przepełniały się nienawiścią . chcę palić papierosy o poranku z myślą o tym jaki jesteś podły, a nie z myślą o tym jak bardzo mnie zraniłeś .
|
|
 |
poczuła jego perfumy na ulicy . te, które mu kiedyś kupiła . instynktownie zamknęła oczy . oczami duszy ujrzała jego twarz . - kochanie, czemu zamykasz oczy i się uśmiechasz ? czujesz ? kupiłem sobie nowe perfumy . podobają ci się ? jej powieki uniosły się w górę . to nie była TA twarz .
|
|
|
|