 |
ansomia.moblo.pl
nie zależy mi już na tobie . a mam się rozebrać ?
|
|
 |
- nie zależy mi już na tobie . - a mam się rozebrać ?
|
|
 |
- mamo, ale ja go kocham ! - córciu, ale on nie kocha ciebie .
|
|
 |
to nie była miłość . szybko się skończyło . to to, co nas łączyło: nara, było miło .
|
|
 |
wiesz, jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku: hej, co tam ? tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną .
|
|
 |
siedzę na parapecie, w słuchawkach niezastąpiony pih, w jednaj ręce kubek z kakao, w drugiej telefon, na wyświetlaczu "KOCHAM CIĘ : * do Misia, wysłać wiadomość?" i teraz mam tą chwile, w której nie wiem co zrobić . patrząc na "do Misia" napływają mi łzy do oczu, bo uświadamiam sobie powoli, że nie jesteś już moim Misiem, tylko tej blondyny z dużymi cyckami .
|
|
 |
niby mam na ciebie wyjebane, ale jakby teraz pojawiło się okienko, że przesyłasz wiadomość to jak najszybciej bym je otworzyła i odpisała, łamiąc te wszystkie postanowienia typu "nie będę z nim pisać, nie będę szukać go wzrokiem na mieście" .
|
|
 |
weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę .
|
|
 |
znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni, ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów, ich twarzy, ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń .
|
|
 |
chciałbym z tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z twoich oczu, nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduję co mógł znaczyć ruch twoich źrenic .
|
|
 |
może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami, kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami .
|
|
 |
masz wszystko to czego mi brakuje, uzupełnień, spełnień, cała lista niedopełnień .
|
|
 |
oboje mają tak perfekcyjnie na siebie wylane, jak gdyby nigdy nic ich nie łączyło, nie było tych wspólnych wieczorów w parku, codziennych telefonów od niego rano "słoneczko wstawaj, już po ciebie idę", tego uczucia które ona czuła kiedy on widział ją z jakimś kolegą jak się przytulała na pożegnanie, po czym on robił jej na drugi dzień wielką awanturę, tej jego zazdrości, tego jego kocham cię, tego dzwonienia o 3 w nocy z tekstem "nie mogę usnąć, bo nie ma cię koło mnie . chodź" . dla niej to wszystko nie było niczym, ale dla niego tak, ona udawała że ma wylane, on nie .
|
|
|
|