|
ansomia.moblo.pl
cześć co tam ? mam ochotę się zakochać . o i co z tym zrobisz ? nic . poczekam aż mi przejdzie .
|
|
|
- cześć, co tam ? - mam ochotę się zakochać . - o, i co z tym zrobisz ? - nic . poczekam aż mi przejdzie .
|
|
|
szeptałam do twojego ucha: - obejmij mnie . objąłeś . - zrozum mnie . nie zrozumiałeś .
|
|
|
- przysłano mnie tu, bym został twoim księciem z bajki . - to jakiś żart ?! - ależ skąd . - nigdy nie będę kolejną plastikową, pieprzoną księżniczką .
|
|
|
- pakuj się, wyjazd z mojego serca . - ale ja dopiero co się wypakowałem . - i w tym czasie zdążyłeś wybudować sobie domek letniskowy u innej i zostawić tam parę rzeczy, w tym piżamę .
|
|
|
- wynoś się . - nie . - wynocha ! - nie . - dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego, o co cię proszę ? czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi ? - nie odejdę . - bo ? - kocham cię .
|
|
|
- jesteś zakochany ? - zakochany to ja byłem tydzień po tym, jak ją zobaczyłem . teraz .. teraz uzależnienie od papierosów, alkoholu i narkotyków na raz jest mało porównywalne z tym, co czuję . teraz szaleję, kiedy nie widzę jej pół dnia, nie mogę jeść, kiedy ona nie ma apetytu i nie mogę spać, kiedy jest w nocy poza domem . o żesz kurde, czy ty też odnosisz wrażenie, że ją kocham ? - co mógłbyś zrobić dla kobiety z miłości ? - zapytaj ją o najgłupszą, najtrudniejszą do zdobycia i najbardziej nierealną rzecz, jaką kiedykolwiek sobie wymarzyła, powiedz mi jaka to rzecz, a ja na drugi dzień położę ci ją na biurku .
|
|
|
- to koniec . - dlaczego ? - bo już nie czuję tego co czułam . już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam . już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swoich miśków twoim imieniem .
|
|
|
- pamiętasz kiedy spotkałaś miłość swojego życia ? - tak . - kiedy to było ? - 4 lata temu . - pewnie jesteście bardzo szczęśliwi . - myślę, że on jest . - a ty ? nie czujesz się dobrze w tym związku ? - nie mówię o związku, ale o tym, że on spełnia swoje marzenia . - a ty ? - czekam, aż się we mnie zakocha .
|
|
|
- może tak byś ją przeprosiła ?! - a kto tu kogo powinien przepraszać ? - może i pocałowała twojego chłopaka, ale to nie powód żeby ją bić . - wiesz co .. poproś swojego kumpla żeby strzelił cię w twarz . i jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała . a potem wróć do mnie i powiedz co cię bardziej zabolało .
|
|
|
- rachunek wyślę ci pocztą . - jaki rachunek ? - no ten za 542 kłamstwa, 34 zdrady i 678 dni u twojego boku ( +23% vat ) .
|
|
|
- tylko mi powiedz, to ważne, kochasz go ? - nie wiem . - jak to nie wiesz ? - no nie wiem . - możesz albo kochać, albo nie . - ja nie wiem . nie mogę powiedzieć, że nie kocham . ale gdybym powiedziała, że kocham, to byłoby mi głupio .
|
|
|
pamiętam jak w przedszkolu jedyną oznaką uczucia, było chwycenie się za ręce . kiedy w podstawówce, zabranie piórnika oznaczało podryw . w gimnazjum "miłość" wygląda inaczej . tutaj nie chwytają się jedynie za ręce, a zabranie piórnika jest niczym w porównaniu do tego co dzieje się w szkolnych kabinach na długich przerwach . kiedyś uczucie, było tak niewinne . dzisiaj kipiące brudem .
|
|
|
|