 |
ansomia.moblo.pl
ej no czyli nie obrażaj się.. .
|
|
 |
"ej no" czyli "nie obrażaj się..".
|
|
 |
kochałam go, to było prawdziwe uczucie nie jakieś bzdety. niestety ta pierdolona miłość okazała się fałszem, który będzie tkwił i bolał przez całe życie w moim sercu.
|
|
 |
chciałabym uchwycić na zdjęciu, każdy moment, w którym śmialiśmy się i wygłupialiśmy.
|
|
 |
i kurwa z czystym sumieniem i brudnymi wspomnieniami, zamykam rozdział o tobie. to koniec, basta. kochanie, do zobaczenia nigdy.
|
|
 |
- dlaczego trzymasz rękę w kieszeni? - szukam zapalniczki. - od 15 minut?
|
|
 |
miłość. jeden rzeczownik, będący przyczyną łez i rujnujący życie wielu osobom.
|
|
 |
boję się wiecznej samotności. nie dlatego, że ktoś nie będzie mnie chciał, tego się nie obawiam. obawiam się tego, że nie będę w stanie pokochać kogoś na tyle mocno, by związać się z nim tak na zawsze, do końca swoich dni.
|
|
 |
kiedyś pragnęłam uwolnić swoje serce od jego, a teraz, gdy szczerze tego nie chcę, to właśnie się staje.
|
|
 |
jesteś ze mną tylko po to, żeby potem znowu gdzieś odejść, tak bez słowa. jak ty to lubisz.
|
|
 |
nie lubię sytuacji, kiedy sama nie wiem czego chcę. jak stracę to wszystko, to dopiero zacznę żałować. bywa.
|
|
 |
zdajesz sobie sprawę, jak nienawidziłam życia? jak każdego dnia, wylewałam tyle łez, za każdym razem gdy ktoś coś o tobie wspomniał przywoływały mi się wspomnienia, tak, te cholerne wspomnienia właśnie wywoływały tyle łez. zdajesz sobie sprawę, że to już minęło? że znowu jesteś przy mnie, że z dnia na dzień stałam się jednym z najszczęśliwszych ludzi na świecie? nie mogę uwierzyć w swoje szczęście.
|
|
 |
tęsknię i się tego nie wstydzę. otwarcie mówię o swoim bólu, bo to najbardziej intensywne odczucie jakie mi po nim zostało. już nie ukrywam łez, nie duszę szlochu, który wyrywa się z klatki piersiowej. nie zamierzam go zapominać, wyrył zbyt wiele wspomnień w sercu.
|
|
|
|