|
ansomia.moblo.pl
nie wyglądam jak supermodelka nie mam głosu jak Beyonce nie zajmuję pierwszych miejsc na olimpiadach nie noszę tylko markowych ciuchów. ale czy mimo to pokochasz mnie?
|
|
|
nie wyglądam jak supermodelka, nie mam głosu jak Beyonce, nie zajmuję pierwszych miejsc na olimpiadach, nie noszę tylko markowych ciuchów. ale czy mimo to pokochasz mnie?
|
|
|
rzucała wszystkim co wpadło w jej kruche dłonie, rozwalając każdy z przedmiotów o ścianę. miała władzę nad wszystkim poza sobą. podświadomość nie pozwalała jej zapomnieć, a nocami zwijała się z bólu, bo przecież nic nie boli tak bardzo, jak świadomość ulatniającego się szczęścia..
|
|
|
proszę, nie każcie mi "wziąć się w garść"! przez to czuję się jak śmieć, bo po prostu nie mam siły. nawet nie wiem czy chcę szczęścia, nie potrafię sobie wyobrazić, jak to jest. już zapomniałam. cierpliwość się kiedyś kończy, ile razy można próbować? czas się poddać. po prostu jestem zmęczona.
|
|
|
kiedy chodzę totalnie roztrzęsiona, zdenerwowana i potrafię zjechać każdego za byle drobnostkę, przydałbyś mi się. szczególnie twój uspokajający oddech, który sprawiał, że zapominałam o wszystkich zmartwieniach. twój cichy głos szepczący, że jesteś i będziesz bez względu na wszystko..
|
|
|
za jakieś 20 lat, pewnie mnie nie będziesz pamiętał. gdy się spotkamy na mieście i zagadam, spytasz skąd cię znam. nie będę wiedziała co odpowiedzieć, po prostu powiem, że występujesz w słowniku obok słowa "łał".
|
|
|
nie pragnę zemsty, nie pragnę ciebie, już nie warto.
|
|
|
nie tłumacz się. przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak ci nie uwierzą.
|
|
|
prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak mama, wkurza jak siostra, irytuje jak brat, kocha bardziej niż twój chłopak.
|
|
|
gdziekolwiek jesteś moja druga połówko, życzę ci miłego dnia.
|
|
|
a tak naprawdę to cię kocham, nie ważne, że w piątek w środku nocy krzyczałam, że cię nienawidzę, nie ważne..
|
|
|
to tak jakby ktoś muskał twój dekolt czubkiem noża, a chwilę potem wpierdolił ci go między płuca, wprost w serce. tak się czułam, kiedy odchodził.
|
|
|
jeśli nie znajdę nikogo, świat się nie zawali. po prostu - będę bardzo smutnym, starym człowiekiem. w rzeczywistości już jestem bardzo smutnym, młodym człowiekiem, niewiele się zatem zmieni.
|
|
|
|