|
ansomia.moblo.pl
gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć bądźcie czujni bo miłość już was obserwuje.
|
|
|
gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już was obserwuje.
|
|
|
nie zostawiaj tego, którego kochasz dla tego, który ci się podoba, bo ten, który ci się podoba zostawi cię dla tej, którą kocha.
|
|
|
- kochasz go? - nie, to co do niego czuję to tylko złudna sugestia irracjonalnie jednostronnej miłości.
|
|
|
rób co chcesz, tylko potem mi nie pierdol, że mnie kochasz.
|
|
|
to nie to, że nie pamiętam przeszłości, to to, że ona już tak nie niszczy.
|
|
|
i pierdolę te wasze fałszywe i udawane "szczęścia".
|
|
|
zaopiekuj się mną! - krzyknęła do niego na środku ulicy, stojąc w strumieniu deszczu. - tak przy wszystkich? nie wypada - wyszeptał.
|
|
|
kocham, nienawidzę, piję, śmieję, oddycham, pragnę, gardzę, jem, zasypiam, budzę się, uwielbiam, spotykam, płaczę, odczuwam, siedzę, imprezuję, nudzę się, żartuję, funkcjonuję, żyję.. bez ciebie.
|
|
|
głupia kretynka z chorym przewrażliwieniem na twoim punkcie.
|
|
|
ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wcisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku.
|
|
|
wczoraj zobaczyłam cię po raz pierwszy od dłuższego czasu. spojrzałeś mi w oczy, a mnie zalało falą przyjemne ciepło. przed oczami, jak klatki z filmu, zaczęły się przesuwać obrazy. pierwsza rozmowa na imprezie, siedzenie ze sobą w ławce i długie, głośne rozmowy na lekcji, aż dochodziło do krzyku wkurzonej nauczycielki za zakłócanie ciszy w klasie. i wtedy coś zrozumiałam. to, że tak naprawdę nigdy nie przestałam cię kochać. mimo tego, że minęło już tyle lat, to uczucie wcale nie odeszło.
|
|
|
odtwarzałeś wciąż tę samą piosenkę już po raz trzeci i widziałam w twoich oczach jakąś nadzieję, rozmyty romantyzm, ukryte pożądanie i mogłam domyślać się tylko kogo pragniesz w myślach.
|
|
|
|