|
aguula98.moblo.pl
te wszystkie stany euforii niekontrolowane skoki z radości tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. to nie było warte dzisiejszego cierpienia.
|
|
|
te wszystkie stany euforii, niekontrolowane skoki z radości, tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. to nie było warte, dzisiejszego cierpienia.
|
|
|
sztuką jest mieć wyjebane , nawet gdy pęka serce..
|
|
|
Usiądź obok, weź za rękę, wyszepcz '"kocham", i nic więcej... ;*
|
|
|
i choć nie chce Ci znowu ulegać, nie potrafię rozmawiać z Tobą jak z kolegą..
|
|
|
i jak może oceniać mnie ktoś, kto nigdy nie wiedział co myslę?
|
|
|
wszystko się rozsypało. zbierać nie będę, bo nie potrafię..
|
|
|
pffff i jeszcze jedno ef. masz mnie gdzieś? vice versa, wiesz?
|
|
|
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje.. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ją zranić i zniechęcić. Romantyczka. Łatwo ją dostrzec w tłumie, a czasem minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko. Ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Chociaż.. zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla.. Popełnia wiele błędów, często rani i potrafi sprawić przykrość. Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli...Lubi wiedzieć na czym stoi.. Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle.. Każda łza, która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła. Każda życiowa porażka ją wzmocniła.. Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. Stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy. Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta czasem jak rozwydrzona, bezmyślna małolata..
|
|
|
Dlaczego ja zawsze musze sobie wszystko jak najbardziej komplikować? przecież już miałam "zastępcę" po Tobie. mogłam przy nim czuć się szczerze kochana i szczęśliwa, na zawsze. mogłam dzięki niemu zapomnieć całkowicie o Tobie, a jednak nie potrafiłam. przytulając się do innego poczułam Twój zapach i to sprawiło, że nagle wszystkie nasze wspomnienia zaczęły mi się przewijać przed oczyma. zrozumiałam wtedy, że kocham tylko Ciebie i nikt mi nigdy Ciebie nie zastąpi. choć wiedziałam, że Ty wtedy kogoś miałeś wolałam być sama, porzuciłam "zastępcę" z nadzieją, że kiedyś poczujesz przy swojej żonie to co ja przy nim. że wrócisz, przeprosisz, będziesz mnie kochał. i prawie mój sen już się spełnia. wróciłeś, przeprosiłeś, utrzymujemy ze sobą częsty kontakt. komplementujesz mnie. twierdzisz, że nasza znajomość nie jest bezcelowa, jednak nadal boisz się powiedzieć mi tych dwóch głupich słów, boisz się nawet określić po swojemu naszych relacji. kurwa, czemu to wszystko musi być tak trudne
|
|
|
.miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z nim kojarzą.? że czytałaś smsy zachowane z sierpnia, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu.? miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu.? miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane.? miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać.? tylko czułaś takie okropne uczucie w środku.? żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego.?? no właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
I pamiętam, gdy napisałam Ci najważniejszego smsa w moim życiu..siedziałam godzinę zanim poskładałam wszystko w całość i nacisnęłam przycisk 'wyśli'. Pamiętam jak całą noc czekałam na odpowiedź i na drugi dzień też, tłumacząc sobie, że może już spałeś. Nie doczekałam się. Potem gdy się spotkaliśmy, spytałam dlaczego się nie odezwałeś. 'Przepraszam, byłem zajęty a potem zapomniałem' odpowiedziałeś beztrosko. Gdybyś tylko wiedział ile mnie kosztowało napisanie Ci czegoś takiego..
|
|
|
Wiesz co? Mam to w dupie. Mam to w dupie czy mnie kochasz czy nie. Czy jesteś z Nią szczęśliwy czy nie. Pierdoli mnie co teraz robisz i o czym myślisz. Nie chcę znać Twoich uczuć bo nic dla mnie nie znaczą. Szkoda tylko, że ja tak mówię z bezradności, a Ty tak myślisz naprawdę..
|
|
|
|