|
abstrakcyjnamilosc.moblo.pl
moje serce jak ser szwajcarski całe podziurawione.
|
|
|
moje serce jak ser szwajcarski - całe podziurawione.
|
|
|
zapomnisz? - zapytał. - oczywiście. - odpowiedziałam z szaleństwem w oczach. - oczywiście, że zapomnę o człowieku, który tyle mi dał. który rozpalił we mnie miłość, który rozumiał mnie jak żaden inny, który przytulał mnie gdy było mi źle i gdy było dobrze. pewnie, zapomnę, nic dla mnie nie znaczysz.
|
|
|
obiecuję, że już więcej przez niego nie zapłaczę. obiecuję, że nie odrzucę żadnego chłopaka, który mi się podoba ze względu na to, że nie jest nim.
|
|
|
pierdolę go, pierdolę wszystko co robiliśmy razem, pierdolę wspólne chwile, pierdole jego uśmiech, pierdole jego cudowny zapach. kocham go, ale nie mogę pozwolić, żeby znowu mnie zranił.
|
|
|
jaki jest? jest zwykłym dupkiem. ciągnie go do dziewczyn, które już kogoś mają. pali, pije, ćpa. gada głupoty, bez przerwy się ze mnie śmieje. notorycznie kłamie, rani mnie, dokucza. lubi być w centrum uwagi. ignoruje mnie kiedy mu się znudzę. nie odpisuje mi na wiadomości. wychodzi i nie wraca. nie lubię go.. kocham go, kurwa.
|
|
|
nie wspominaj, nie płacz, nie tęsknij. usiądź na murku, zapal papierosa, pal tak długo aż przyjdzie ulga. aż cały ból wyleci razem z papierosowym dymem.
|
|
|
nie mów, że mnie zraniłaś, bo gdybyś wiedziała jak bardzo zaboli nie zrobiłabyś tego.
|
|
|
poddałam się. opuściłam ręce, zacisnęłam wargi, stłumiłam płacz. zapomnę o tym, wiem. ale jeszcze tego nie rozumiem.
|
|
|
nie wypowiadaj przy mnie jego imienia. mów 'on' albo 'ten no wiesz', tylko proszę nie rań mnie wspomnieniami, które wywołuje jego imię.
|
|
|
a 1 września podejdę do Ciebie, ogarnę Cię ciepłym spojrzeniem, uśmiechnę się i odejdę zanim powiesz 'czekaj'.
|
|
|
nie powinnam była jej tego wypominać. nie powinnam pokazywać jej swoich łez gdy on odchodził - dla mnie już na zawsze. nie powinnam nie móc wydusić z siebie słowa 'szczęścia'.
|
|
|
|