|
abstracion.moblo.pl
pozwól się pokochać. na pewno ci nie odmówię. wiesz że nigdy nie byłabym w stanie.
|
|
|
pozwól się pokochać.
na pewno ci nie odmówię. wiesz, że nigdy nie byłabym w stanie.
|
|
|
założyłeś kapsel z tymbarku na palec, i obiecałeś wieczną miłość. a co zrobiłeś kolejnego dnia.? kupiłeś tej siksie brylantowy pierścionek i obiecałeś miłość dłużej niż wiecznie.
|
|
|
yhym. miłość.
najpierw napisał, że kocha, a później tłumaczył się, że pomylił numery.
|
|
|
kiedyś to ty będziesz kochał, a ja będę cię miała gdzieś, zobaczysz!
karma, robi swoje, parszywcu.
|
|
|
obok jesteś wciąż i nie ma cię.
|
|
|
- odchodzę.
- odchodź sobie, znajdę inną.
- ale ... odchodzę w innym sensie.
- nie ważne mam cię gdzieś.
- mam nadzieję, że nie powtórzysz tego, na moim pogrzebie.
|
|
|
kochaj inną, proszę bardzo.
ale wiedz, że nikt inny nie będzie kochał ciebie, tak jak ja chciałam.
|
|
|
czuję się jak mały bezbronny szczeniak.
ale to nie znaczy, że można traktować mnie jak psa, kochanie.
|
|
|
wredny parszywy, złodzieju.
- nie dość, że ukradłeś mi serce, to teraz się jeszcze nim z premedytacją bawisz.
|
|
|
teraz nawet palpitacje serca, są mi obce.
wszystko przez ciebie.
|
|
|
w życiu nie ma dubli, nie ma prób generalnych. od razu zostajesz rzucony na głęboką wodę. spontan. życie jest spontaniczne, kochanie.
|
|
|
to aktualnie kochasz, czy nienawidzisz.?
bo już się połapać nie mogę.
|
|
|
|