|
abstracion.moblo.pl
zalane łzami noce na własne życzenie.
|
|
|
zalane łzami noce, na własne życzenie.
|
|
|
nadaremnie czekam na Twój odzew.
|
|
|
żałosne, to jest Twoje spojrzenie, mówiące, że mnie kochasz, podczas całowania innej.
|
|
|
mam ochotę wyrzucić telefon, przez okno, gdy dzwonię na swoją pocztę głosową, a sekretarka znowu, mnie uświadamia, że posiadam zero nowych wiadomości.
|
|
|
rób mi dalej burdel w podświadomości. po kiego się przejmować?
|
|
|
nie wiesz, jak to jest budzić się każdego poranka ze świadomością, że już nigdy więcej nie będę mogła przyłożyć głowy do Twojej klatki piersiowej, żeby posłuchać bicia Twego serca.
|
|
|
doczekałam dnia, kiedy nawet wstawanie z łóżka jest dla mnie, niemal niewykonalne.
|
|
|
moje przeznaczenie zrobiło sobie przerwę na lunch. przestało serwować dni, bezsilności.
|
|
|
ręce trzęsły mi się tak bardzo, że nie byłam w stanie utrzymać kubka z herbatą. podstawowe czynności, stały się dla mnie niemożliwymi do wykonania.
|
|
|
była tak zdesperowana, że potrafiła podejść do obcego mężczyzny, stojącego na przystanku i przytulając się, krzyczeć, że potrzebuje miłości.
|
|
|
zaczęło się niewinnie. skończyło się, na pobycie w szpitalu z powodu, złamanego serca.
|
|
|
przerasta, mnie myśl, że kiedyś zabraknie mi szczęścia, że nadejdą momenty, gdy zabraknie mi Ciebie.
|
|
|
|