 |
abstracion.moblo.pl
siedząc po turecku na parapecie ze słuchawkami w uszach wypisuję moim żelowym długopisem plusy samotności. kartki mojego notesu z kubusiem puchatkiem na okładce
|
|
 |
siedząc po turecku, na parapecie ze słuchawkami w uszach, wypisuję moim żelowym długopisem, plusy samotności. kartki mojego notesu, z kubusiem puchatkiem na okładce, świecą pustką.
|
|
 |
i paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
 |
przeglądając się w filiżance kawy, dochodzę do wniosku, że nie warto nadwyrężać kanalików łzowych, na takich osobników jak On.
|
|
 |
bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
obwiąż się czerwoną kokardą i stojąc przede mną, wręcz mi się w prezencie.
|
|
 |
i uwierz, że oddałabym miliardy uderzeń własnego serca, za gumkę wymazującą wspomnienia.
|
|
|
|