|
0rzech0wa.moblo.pl
Przyszła moda na miej wyjebane a będzie Ci dane .. Może i dlatego większość chłopaków nie stara się o dziewczyny gdy słyszą jak one wciąż to powtarzają. Ja jestem ponad
|
|
|
Przyszła moda na "miej wyjebane a będzie Ci dane".. Może i dlatego większość chłopaków nie stara się o dziewczyny,gdy słyszą jak one wciąż to powtarzają. Ja jestem ponad to! ;D
|
|
|
Widzimy się codziennie, kilkanaście godzin dziennie. Kładę się przy Tobie i przy Tobie się budzę. Jemy razem obiady i kolacje, pijemy popołudniową kawkę. Razem chodzimy do kościoła, do babci,w miasto,na rower, wszędzie. I tak już od kilku miesięcy. Rutyna? Coś Ty! Ja codziennie nie mogę się doczekać aż wrócisz z pracy i znów będziemy razem
|
|
|
Chwilę nie odpisujesz na wiadomość,a ja już umieram ze strachu.
Oszalałam z miłości do Ciebie Kochanie :*
|
|
|
Jeeeny jakie moje życie byłoby puste bez Ciebie! ;**
Zmieniali się wspólni znajomi, kruszyły się dobre znajomości, odchodzili chłopacy,tylko my zawsze byłyśmy obok siebie Niezmiennie.
|
|
|
I przepraszam za to,co było złe.Mam nadzieję,że to co się między nami zrodziło nie skończy się wraz z końcem szkoły,bo nie wyobrażam sobie życia bez Was.Szczerze? Bez Was nie ma mnie.Dziękuję za cudowne chwile i masę przepięknych wspomnie ;*. Jesteście najlepsze
|
|
|
Cz ! ;D No i nadszedł koniec szkoły...Często mówiłam,że nie mogę się doczekać aż ją skończę,ale jakoś się nie cieszę.Miałam być taka zadowolona,a lecą mi łzy...Nie wyobrażam sobie,że nie będę widywała 5 dni w tygodniu moich ukochanych mordek,nie dociera to do mnie.Tego najbardziej mi będzie brakowało.Jednak nie chcę zaczynać dorosłego życia..Zdecydowanie wolałabym żeby wszystko zostało po staremu.Smutne,że nigdy już podczas lekcji nie znajdę już tych rysunków w zeszycie,skończy się pisanie ściąg na telefonie,radocha z fantów.Teraz po tych 4 latach zostaną tylko zdjęcia i masa wspomnień...Pamiętam jaka przerażona szłam do tej szkoły,jak nie chciałam do niej iść,a teraz...Wszystko się zmieniło,poznałam tak wspaniałe osoby,że bardzo trudne jest odejście z niej.Gdyby nie moje przyjaciółki te 4 lata nigdy nie byłyby tak fantastyczne ;).Bo z kim zaczepiałabym połowę chłopaków w szkole,kto by mi pomagał,wspierał?Dziękuję Wam za wszystko :*. Nigdy nie zapomnę tego,co dla mnie robiłyście.
|
|
|
I nagle padło to pytanie... Miała wyjaśniać dlaczego jest tak,jak jest. Zaczęła mówić o swoim szczęściu.o tym jak w końcu zaufała i jak strasznie się przejechała. W oczach momentalnie pojawily się łzy. Zaczęły płynąć,a ona nie potrafiła ich powstrzymać. On zaczął je ocierać, nic nie mówiąc. Przytulił ją, a ona dalej płakała.Tak, zdecydowanie potrzebuje czasu...
|
|
|
Czy te łzy się kiedyś kończą? ;(
|
|
|
Strasznie smutno.. Tak bardzo chciałabym być tak szczęśliwa jak w połowie marca i na poczatku kwietnia. Lubię wracać wspomnieniami do tych chwil... Byłam tak szczęśliwa jak nigdy. Żyłam chwilami spędzonymi z najwspanialszymi przyjaciółkami i cudownym chłopakiem. Wszystko było tak idealnie. Uwielbiałam uśmiechać się do ekranu telefonu, chodzić z tym mega zacieszem. Chciałabym by było jak wtedy... Nie radzę sobie... Jest mi smutno, cholernie smutno. Nawet nie przypuszczałam,że mogę tyle wypłakać,że można tak tęsknić. Wiem,że popełniałam wiele błędów, lecz chciałabym je wszystkie naprawić. Zawsze pomimo wszystko daliśmy radę. Chciałabym, by teraz też tak było... Potrzebuję go... Jednak boję się,że to już nie ma to znaczenia...
Od zawsze go kocham, choć nie zawsze było to widać.
|
|
|
Nie mogę uwierzyć,że jeszcze niedawno byłam taka szczęśliwa. Uśmiech nie znikał z mojej twarzy, było idealnie. Niczego więcej nie porzebowałam do szczęścia, miałam wszystko. Teraz, gdy wspominam ten okres mojego życia, mam łzy w oczach. To było tak niedawno,a wydaje się jakby wieki temu. Czemu wszystko zawsze musi się spierdolić? Starałam się, żeby wszystko było dobrze. Sama nie poznaję siebie. Tak wiele byłam gotowa zrobić, by było jak wtedy. Walczylam, ale przegrałam walkę. Poddaję się... Wiem,że będzie ciężko,że pewnie wyleję trochę łez,ale dam radę, muszę. W sumie nie jestem zdziwiona, spodziewałam się,że tak będzie. Ale dlaczego? Czy ja naprawdę nie zasługuję na odrobinę szczęścia?Czy u mnie nie może być dobrze? Od jakiegoś czasu nie daję sobie rady z tym wszystkim, te problemy mnie przygniatają. Codziennie zasypiam ze łzami w oczach. Nie tak miało być, kurwa nie tak.. ; (
|
|
|
|