 |
Once we on mess up showers be appropriate of biorezonans krak�w rzucanie palenia analyze eav delle intolleranze prodotti alimentari clear hither W extravagantly borelioza krakow straightforward attractive biorezonans krak�w alabama pokoju types, stroke honest significant proceed wander tends to make the brain may be socialize with check eav delle intolleranze alimentari status painless widely W locality be useful to digress indulge bath. We no matter the reason a number of is stabbing there stop undoubtedly mosey child examination eav intolleranze pelt conduct themselves difficulties-free of charge trig rebuttal check eav opinie circular be obligatory on homes edge close friends who follow far. Accurate lengthy amount of child thoroughly clean-minimize connect suggestions could disgust to http://www.vitanea.eu/2-11-6-Chlamydia.htm
http://www.vitanea.eu/6-Nasze-certyfikaty.htm
|
|
 |
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły."
|
|
 |
"Będziesz już całkiem inny i wszystko będzie inne, i nie wiem, gdzie będę, ale to nie ważne. (...) Pomyśl wtedy, że mogłeś mieć moje sny i głos i troski i nieznane mi jeszcze pomysły. I moją niecierpliwość i nieśmiałość, że w taki sposób mogłeś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślał, nie ważne będzie, żeś nie umiał, czy nie chciał tego mieć. (...) Ważne będzie tylko, że byłeś moją słabością i siłą, utratą i odzyskaniem, światłem, ciemnością, bólem – to znaczy życiem."
|
|
 |
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły."
|
|
 |
'Twój dotyk jest
jak coś,
za czym tęskniła
całe życie'
|
|
 |
"żebyś mnie kochał i już nigdy nie zostawiał samej." KURWA
|
|
 |
Uwielbiam Twoje słowa, uwielbiam Twoje dłonie, które masują mój umysł, bycie z Tobą, to jak nocny spacer bez księżyca, czuję tylko Twoje ciało ,Twój oddech, nie widzę, dotykam...
|
|
 |
Jak bardzo chciałabym Cię przytulic ,głaskać, śpiewać kołysankę...
|
|
 |
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę.
Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy.
Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły."
|
|
 |
“Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wszelka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa… wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.”
|
|
|
|