 |
Hej, wysyłam Ci zaproszenie, hej, polubiłem twoje nowe zdjęcie i napisałem śmieszny wierszyk, hej, zapatrzyłem się na ciebie, na ciebie, na cienie, rozrzucam błyskawice jak burze wokół mnie, może rozpalę dla nas światło.
|
|
 |
wróć już. już zrozumiałam, wycierpiałam, wypłakałam, poniosłam karę. wróć już.
|
|
 |
nie rozdzielicie nas już nigdy! krzyknęła i wbiła nóż w serce swego ukochanego.
|
|
 |
nie wiem co się z nami stało. pamiętasz w tamtą noc trzymałeś mnie za rękę i szeptałeś jak mocno kochasz, wierzyłam ci. byłam gotowa oddać za ciebie życie, nadal jestem gotowa, chociaż dzisiaj dzieli nas taka odległość, i nie chodzi mi tu o kilometry, ale uczucia. ja nadal cię kocham, widzisz? widzisz co ze mną zrobiłeś, z zimnej suki, sprawiłeś, że płaczę jak pięcioletnie dziecko. nigdy nie sądziłam, że będę zdolna kogoś pokochać. a ty? ty pokazałeś mi, że potrafię i wiesz co? nie żałuję. przeżyłam z tobą najwspanialsze chwile. najwspanialsze jakie mogły mi się przytrafić. jesteś idealny, zbyt idealny dla mnie, jednak... dziękuję, że zawsze byłeś, jesteś. dziękuję, że miałam okazję trzymać cię za rękę, kiedy choć przez chwilę byłeś szczęśliwy. przepraszam za niedomówienia, kłótnie, zazdrości i smutki. jesteś, zawsze będziesz częścią mnie. kocham cię najbardziej na świecie.
|
|
 |
jak mam cieszyć się tobą, skoro znikasz?
|
|
 |
nie mam nic przeciwko przyjaźni damsko-męskiej, ale jeśli dowiem się, że masz cokolwiek wspólnego z tą kurwą to obiecuję, że ona nie ma już oczu.
|
|
 |
Mama mówiła mi żebym się nie gapił ale co mam poradzić skoro przecinasz moją każdą drogę.
|
|
 |
tak dumnie będę szła z uniesioną głową i chuj mnie obchodzi co jeszcze masz zamiar zrobić, próbując mnie zniszczyć.
|
|
 |
ma wspaniałe oczy bez źrenic. szklane tafle, w których odbija się cała nędza ćpuna.
|
|
|
|