 |
"Bólu, gdy odchodzi nie zniosę już, kurwa, więcej.."
|
|
 |
Czasem potrzeba nam kogoś, kto przytrzyma świat, kiedy musimy przeminąć siebie.
|
|
 |
"Czy Cię rozczarowałem lub zawiodłem?
Czy powinienem czuć się winny lub pozwolić sędziom marszczyć brwi?
Bo zobaczyłem nasz koniec, zanim to się zaczęło
Tak, wiedziałem, że byłaś zaślepiona i zrozumiałem, że wygrałem.
Więc wziąłem to, co nadane mi przez wieczne prawo
Wyprowadziłem Twoją duszę w noc.
To może już koniec, ale to nie skończy się tutaj
Jestem tu dla Ciebie, jeśli tylko ci jeszcze zależy
|
|
 |
"Jestem marzycielem, ale kiedy się budzę,
Nie możesz zniszczyć mojego ducha - zabierasz jedynie moje marzenia.
I kiedy ruszysz na przód, pamiętaj o mnie
Pamiętaj nas i o tym, czym byliśmy.
Widziałem jak płaczesz, widziałem jak się śmiejesz.
Obserwowałem Cię gdy spałaś
Mógłbym być ojcem Twojego dziecka.
Mógłbym spędzić z Tobą całe życie.
Znam Twoje lęki, a Ty znasz moje.
Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
Nie potrafię bez Ciebie żyć."
|
|
 |
"Żegnaj, moja ukochana.
Żegnaj, moja przyjaciółko.
Byłaś tą jedyną.
Byłaś tą jedyną dla mnie."
|
|
 |
Czuję to co ty albo któreś z nas się myli.Palę papierosa i patrzę w twoje oczy myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy.W moim innym świecie planujemy przyszłość, ale teraz nie ma Cię, chyba właśnie wyszłaś
|
|
 |
Może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz.Wszystkie myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić i nie możesz znieść ich, masz dosyć substytutów.Może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku...
|
|
 |
wyprałam emocje, suszą się na balkonie.
|
|
 |
wybrala samotnosc bo to bylo prostrze
|
|
 |
' Chwilami sama nie wierzę w to, co się ze mną porobiło... '
|
|
|
|