 |
Zajmuje się dziećmi sąsiada 😵💫😵💫😵💫😵💫😵💫😵💫
|
|
 |
Jest cień co najjaśniejsze światło miłości, w mroczny obłok popiołów przemienia, jest mrok, który duszę rozkochaną chwyta i do spalonej ziemi przytwierdza, jest trucizna co najsłodszy owoc rozkoszy w ogień rozpaczy przekształca, jest otchłań zimna, co nadziei krainę spala do rdzenia, do wieczności. I choć jesteś we mnie tęsknotą rozsiana, kłamstw już nie cofniesz, mnie nie odnajdziesz.
|
|
 |
Burzowo grzmi No jest nieciekawie pada deszcz grzmi błyska się
|
|
 |
Nie piszę, byś się odezwał.
Piszę, bo czasem serce potrzebuje oddychać tym, co prawdziwe.
Pamiętam Twój spokój.
I to, co rodziło się między słowami.
Może nic z tego nie będzie.
A może już było — tylko jeszcze nie w pełni.
Ale jeśli kiedyś spojrzysz w swoją ciszę
i coś tam jeszcze o mnie odnajdziesz…
…to wiedz, że ja już dawno
przestałam się bać czuć.
|
|
 |
Wciąż wierzę, że niektóre milczenia znaczą więcej niż rozmowy.
Jeśli kiedyś poczujesz, że warto mówić — jestem.
|
|
 |
Ale dzisiaj walnęło raz się błysnęło tylko i spokój
|
|
 |
Ty nie kochasz, nie tęsknisz, nie współczujesz, nie pragniesz dawać, ty tylko cierpisz bo straciłaś żywiciela twoich iluzji.
|
|
 |
Chcę pamiętać, każdy szczegół, każde kłamstwo, cały ten ból aby nigdy nie powtórzyć błędu, tylko chciałbym przestać tęsknić aby nie bolało dalej.
|
|
 |
Chwile radości nie świadczą o szczęściu, tak samo chwile smutku o jego braku.
|
|
|
|