Ej wszystko sie tak jakoś ostatni ...pierdoli ?....tak to chyba dobre określenie mojego stanu psychcznego i moralnego aczykolwiek nadal potrafie odgrywć swoją udawaną rolę i nie ukrywam jestem w tym coraz lepsza taki plastikowy uśmiech...tak jest po prostu łatwiej funkcjonować w tej szarej rzeczywistości...bez żadnego okazywania uczuć i z cholernym dystansem do wszystkich w koło ;(
|