I szczęśliwa spojrzałam w okno nagle poczułam ,że ból zbliża się bardzo szybko . Widać było przez szybę jak w korytarzu siedzisz z jakąś dziewczynę . Którąś z kolei wyhaczyłeś . Lecz może nie to mnie zabolało lecz to ,że całą ta sytaucja była była taka sama jak wtedy kiedy siedzieliśmy w tym samym korytarzu na schodach . Te same gestykulacie , dziewczyna tak jak ja śmieje się z twoich żartów , próbuje Cię zrozumieć . A ty się uśmiechasz . Ból przeszywał mnie . Czemu ta sytuacja była taka sama . Czemu ?! kobieciarz od siedmiu boleści .!
|